Andrzej Voigt, mniejszościowy akcjonariusz Mobylandu (spółka ma częstotliwości komórkowe 1800 GSM), kwestionuje przejęcie operatora przez wehikuł Aero 2, kojarzony z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, właścicielem m.in. telewizji Polsat.
– Decyzja o transakcji została podjęta podczas mojej nieobecności z pogwałceniem procedur i będę się domagał jej unieważnienia. Zamierzam dochodzić swoich praw mniejszościowego akcjonariusza, chociaż popieram kierunek, w jakim zmierza Mobyland i Aero2 jako potencjalny udziałowiec – mówi „Rz” Andrzej Voigt.
– Nic nam o tym nie wiadomo. Gdy otrzymamy oficjalną informację, podejmiemy stosowne kroki – podkreśla Andrzej Chajec, członek zarządu Aero 2.
Firma, którą znany prawnik kieruje do spółki z partnerami, kupiła większościowy pakiet udziałów Mobylandu od włoskiego operatora Eutelia za 13 mln euro. W ten sposób przejęła kontrolę nad częstotliwością, za którą w 2007 r. Mobyland zapłacił około 102 mln zł.
Voigt poprzez firmę AV Inwestor był jednym z ojców komórkowego projektu. Jego plan obejmował wejście do Mobylandu (wówczas Tolpisu) inwestorów finansowych (m.in. banku Nomura) oraz Telekomunikację Kolejową (kontrolowaną przez Skarb Państwa). Mobyland do tej pory nie uruchomił usług.