Potwierdził to wczoraj w rozmowie z PAP wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.
- Myślę, że w przyszłym tygodniu uda się wszcząć całą procedurę – mówił Gawlik.
Komisja Europejska pozytywnie odpowiedziała we wtorek na prośby polskiego rządu o kolejne przedłużenie terminu finalizacji sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie. Unijna komisarz ds konkurencji Neelie Kroes, której kadencja kończy się w ciągu najbliższych dwóch tygodni, nie sprecyzowała jednak, ile dodatkowego czasu zyskała Polska. KE zażądała też comiesięcznych raportów z tego procesu, a w razie stwierdzenia nieprawidłowości grozi nam sprawą przed unijnym trybunałem w Luksemburgu.
Aleksander Grad, minister skarbu, mówił wczoraj „Rz“ w Krynicy, że MSP nie ma na razie potwierdzenia, czy w ponownym przetargu wystartuje spółka Polskie Stocznie, utworzona przez niedoszłego inwestora do przejęcia majątku zakładów, ani Qatar Investment Authority, która interesowała się stoczniami. - Nie mamy potwierdzeń, dopiero jak ogłosimy przetarg będziemy wiedzieć, kto naprawdę chce kupić te aktywa – mówił Grad. - Nauczony przykrym doświadczeniem wolę nie informować o deklaracjach. Zweryfikuje je życie i przetargi.
Grad przyznał jednak, że Katarczycy nadal interesują się majątkiem stoczni. - Jest zainteresowanie strony katarskiej, wynikające choćby z wcześniej otrzymywanej przez nas korespondencji. Mam wrażenie że poprzednią procedurę przegraliśmy głównie z powodu zbyt krótkiego czasu. Teraz Komisja Europejska daje nam go więcej – mówił minister skarbu.