Do końca września Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zdecyduje o uruchomieniu czwartej transzy kredytu na wsparcie gospodarki Ukrainy, odczuwającej skutki kryzysu. W I kwartale tego roku tamtejszy PKB odnotował 20 proc. spadek. Obroty w handlu zagranicznym zmalały o 50 proc.
- Kryzys uderzył w ukraiński eksport. Firmy przestały płacić podatki, a to z kolei odbiło się na budżecie – wyliczał wiceminister ukraińskiej gospodarki Anatolij Maksiuta, gość panelu „Jaka jest przyszłość gospodarki Ukrainy?” w Krynicy. W walce z recesją ukraiński rząd liczy na wsparcie MFW i europejskich banków.
– W tym roku powinniśmy otrzymać 1,5 mld dolarów pożyczki z międzynarodowych instytucji finansowych – powiedział Maksiuta. Jego zdaniem, Ukraina spełnia zobowiązania wobec MFW. – Rząd uruchomił procedurę dokapitalizowania banków. Opracowaliśmy strategię dotyczącą reformy emerytalnej i podatkowej. Pracujemy nad przepisami regulującymi stawki za gaz i energię na rynku wewnętrznym – podkreślał.
Przedstawiciel MFW na Ukrainie Max Alier uważa, że największym problemem Ukrainy pozostaje brak społecznego zaufania do sektora bankowego. – Sytuacja jednak zaczyna się poprawiać. Zainwestowaliśmy w ukraińską gospodarkę 10 mld dolarów i będziemy wspierać ją nadal – zaznaczył. Przyznana przez Fundusz Ukrainie kwota sięga 16,4 mld dol. -