Reklama

Enea: Protest zawieszony z powodu żałoby narodowej

Związki zawodowe Enei zdecydowały, że w najbliższy wtorek nie zorganizują strajku ostrzegawczego, który miałby być w sprzeciwem wobec planów sprzedaży większościowego pakietu akcji firmy

Publikacja: 21.09.2009 13:29

Protest zawieszono z powodu żałoby narodowej, poinformowali związkowcy.

O tym czy dojdzie do akcji protestacyjnej, którą w zeszłotygodniowym referendum poparła zdecydowana większość biorących w nim udział pracowników, zdecydują wyniki rozmów z zarządem spółki zaplanowanych na środę, powiedział Reuterowi przewodniczący Komisji Międzyzakładowej "Solidarności" w Enei, Piotr Adamski.

- W związku z tragiczną piątkową katastrofą w Kopalni Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej, w imieniu Komitetu Strajkowego Grupy Kapitałowej Enea informujemy, że planowany na dzień 22.09.2009 roku (wtorek) strajk ostrzegawczy w godz. 7.00–9.00 zostaje zawieszony - głosi zaś komunikat organizacji związkowych.

Komunikat podpisał przewodniczący "Solidarności" w Enei, największego związku w firmie, oraz wiceszef Międzyzakładowego Związku Pracowników Grupy Kapitałowej Enea. W ubiegłym tygodniu związkowcy zapowiadali, że 2-godzinny strajk we wtorek jest bardzo prawdopodobny, a w przyszłości niewykluczony jest strajk generalny.

Organizacjom związkowym nie podoba się planowany sposób prywatyzacji - sprzedaż spółki inwestorowi branżowemu, a nie poprzez giełdę, co zdaniem związkowców lepiej zabezpieczałoby prawa pracowników i ich przyszłość.

Reklama
Reklama

Resort skarbu, który kontroluje w tej chwili poznańską spółkę, chce sprzedać w tym roku 67 procent Enei. Ma to być największy projekt prywatyzacyjny przewidziany na ten rok. Cała Enea jest wyceniana przez warszawską giełdę na 10,2 miliarda złotych.

Jedyną spółką jaka odpowiedziała na zaproszenie resortu do zakupu Enei jest niemiecki koncern RWE - teraz bada księgi spółki. Niespodziewanie chęci przejęcia kontroli nad Eneą nie zgłosił szwedzki Vattenfall, który posiada blisko 19 proc. spółki.

Protest zawieszono z powodu żałoby narodowej, poinformowali związkowcy.

O tym czy dojdzie do akcji protestacyjnej, którą w zeszłotygodniowym referendum poparła zdecydowana większość biorących w nim udział pracowników, zdecydują wyniki rozmów z zarządem spółki zaplanowanych na środę, powiedział Reuterowi przewodniczący Komisji Międzyzakładowej "Solidarności" w Enei, Piotr Adamski.

Reklama
Biznes
Amunicja dla wojska, wzrost cen mieszkań i złoto na historycznych szczytach
Biznes
Są pierwsze sukcesy deregulacji. Skorzystają wszyscy, nie tylko przedsiębiorcy
Biznes
Technologiczna odporność Europy. Jakie korzyści niesie program STEP
Biznes
Chiny kontra USA, konsumpcja napędza PKB, wymiana handlowa UE z Rosją
Biznes
Kielce: jak co roku centrum światowej debaty o obronności
Reklama
Reklama