A4 drożej już od grudnia?

Przejazd autostradą A4 z Krakowa do Katowic zdrożeje prawdopodobnie od 1 grudnia z 13 do 16 złotych w jedną stronę

Publikacja: 04.11.2009 17:36

Autostrada A4 w okolicach Krapkowic

Autostrada A4 w okolicach Krapkowic

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Krakowianie i mieszkańcy Śląska, najczęściej korzystający z tej wyjątkowo kosztownej drogi, są oburzeni. Także z powodu nieustannych remontów i korków na autostradzie.

Chce tego zarządca trasy - Stalexport i - jak się okazuje - nie musi brać pod uwagę zapowiadanych opinii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz resortu infrastruktury. Zgodnie bowiem z zapisami w koncesji, firma może podnosić cenę za przejazd A4. Resort infrastruktury chciałby zmienić zapisy koncesji, ale ta procedura nie jest łatwa i może potrwać nawet kilka lat.

Podobno był nawet plan, by podwyżkę wprowadzić po zakończeniu modernizacji drogi, już od 1 listopada.

Choć we wniosku Stalexportu Autostrady Małopolskiej, przesłanym do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Ministerstwa Infrastruktury, jest mowa o podwyżce opłat, zarządca A4 na razie nie potwierdza terminu jej wprowadzenia ani wysokości stawek. Zapowiada natomiast lepszą obsługę kierowców, m.in. system automatycznego otwierania bramek. Czy to wystarczy?

Opłaty za przejazd autostradami i tak są w Polsce bardzo wysokie. Małopolscy parlamentarzyści obiecują na razie interpelacje do ministra Grabarczyka i dodają, że spróbują zaskarżyć zapowiadaną podwyżkę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Przypomnijmy też, że odmowa zapłaty nie zawsze kończy się przegraną w sądzie. Dwa lata temu Mariusz Fras, adwokat z Katowic, zirytowany korkami, nie chciał zapłacić za przejazd. Oskarżono go o wyłudzenie 6,50 zł , ale krakowski sąd uznał, że można odmówić zapłaty za wadliwy towar.

Krakowianie i mieszkańcy Śląska, najczęściej korzystający z tej wyjątkowo kosztownej drogi, są oburzeni. Także z powodu nieustannych remontów i korków na autostradzie.

Chce tego zarządca trasy - Stalexport i - jak się okazuje - nie musi brać pod uwagę zapowiadanych opinii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz resortu infrastruktury. Zgodnie bowiem z zapisami w koncesji, firma może podnosić cenę za przejazd A4. Resort infrastruktury chciałby zmienić zapisy koncesji, ale ta procedura nie jest łatwa i może potrwać nawet kilka lat.

Biznes
Donald Trump odstraszył zagranicznych turystów. USA stracą przez to miliardy
Biznes
Przełom w wojnie handlowej. Sprzedaż aut elektrycznych wystrzeliła
Biznes
Na Pomorzu przerzut wojsk ma być łatwiejszy
Biznes
Człowiek ze złotym klozetem, czyli korupcja w rosyjskiej drogówce
Biznes
Zełenski spotka się z Putinem. Chiny i USA na drodze do porozumienia?