– Znaczenie giełdy jako mechanizmu finansowania gospodarki wzrasta. Korzystają na tym rynek kapitałowy i cała gospodarka, a także konsumenci – ocenia Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
W tym roku spółki pozyskały z giełdy środki sięgające rekordowych 4,4 proc. wszystkich inwestycji w gospodarce – wynika z szacunków „Rz”. Tylko w IV kw. będzie to ponad 9,8 proc.
Stało się tak m.in. dzięki olbrzymim ofertom spółek Skarbu Państwa. I choć na emisję zdecydowało się niespełna 20 przedsiębiorstw, to wartość zebranych pieniędzy z rynku sięgnęła już 12,3 mld zł. Niemal 49 proc. tej kwoty przypadło na zakończoną właśnie ofertę PGE. Prawie 42 proc. stanowiła wtórna emisja akcji PKO BP. Ponad 4-proc. udział miała lubelska kopalnia węgla Bogdanka. Spośród spółek prywatnych największą ofertą może się pochwalić budowlana firma PBG (190 mln zł).
Dostępne dane GUS wskazują, że po dwóch kwartałach inwestycje polskich firm sięgnęły niemal 110 mld zł. Ministerstwo Finansów szacuje, że w całym roku będzie to ponad 280 mld zł (projekty inwestycyjne, zwłaszcza te z sektora publicznego, przyspieszają w końcówce roku – red.).
Do tej pory najlepszy pod względem znaczenia środków pozyskanych na giełdzie dla inwestycji był 2007 r., gdy spółki otrzymały od inwestorów ok. 9 mld zł. Wtedy na podwyższenie kapitałów decydowały się głównie firmy prywatne i zagraniczne. A trwająca hossa spowodowała, że na taki krok zdecydowało się aż 117 firm.