Bukmacherzy zamierzają jak najszybciej zarabiać w Internecie

Polacy coraz chętniej obstawiają wyniki wydarzeń u bukmacherów, a firmy liczą, że rząd zezwoli im na legalną działalność w Internecie

Publikacja: 30.04.2010 05:37

Polska z liczbą mieszkańców na poziomie 38 mln zagwarantowałaby działającym na naszym rynku firmom bukmacherskim olbrzymi wzrost przychodów, ale obstawianie zakładów w sieci jest u nas nielegalne. Według zapowiedzi polityków ma się to zmienić 1 stycznia 2011 r. Zakłady online będą mogły prowadzić tylko te firmy, które mają także działalność stacjonarną i płacą u nas podatki.

We czwartek Fortuna Entertainment Group, największa w Europie Środkowo-Wschodniej firma bukmacherska oferująca zakłady wzajemne w Polsce, Czechach i na Słowacji, przedstawiła wyniki finansowe za ubiegły rok. Zysk netto holdingu wyniósł 16,9 mln euro i był o 5,5 proc. wyższy niż rok wcześniej. Suma wpłaconych stawek w Polsce w 2009 r. sięgnęła 58 mln euro, a we wszystkich trzech krajach – 338 mln euro (wzrost o ok. 5 proc.).

[wyimek]214 mln euro wydają rocznie Polacy na zakłady bukmacherskie[/wyimek]

Według Alesa Dobesa, dyrektora generalnego na Polskę, dobre wyniki grupy to zasługa olbrzymiego zainteresowania zakładami wzajemnymi w Internecie. – Na Słowacji udział zakładów w sieci odpowiada za 35 proc. przychodów grupy, a w Czechach nawet za 40 proc. – poinformował Dobes na czwartkowej konferencji prasowej.

Fortuna, której właścicielem jest fundusz Penta Investments, jest trzecią pod względem sumy wpłaconych stawek firmą bukmacherską na polskim rynku. Jej udział wynosi 27 proc. Firma Star-typ Sport (STS) ma 31 proc., Totolotek – 28 proc. Kolejne 9 procent przypada na firmę Milenium, a 5 proc. na dwie pozostałe: Tipsport i Betako.

– Jeśli zakaz organizacji zakładów sportowych online zostanie zniesiony, to polski rynek ma szanse stać się dla nas najbardziej znaczącym – mówi Dobes. Prezes Fortuny Jiri Bunda zauważa, że choć teraz zakłady w sieci są w Polsce nielegalne, każdy może obstawiać w Internecie, tyle że pieniądze trafiają do firm zarejestrowanych np. na Malcie, które nie płacą w Polsce podatków i nie zatrudniają pracowników. Dla całej branży w Polsce dużym utrudnieniem jest fakt, że podatki, jakie płacą zakłady bukmacherskie w Polsce, są najwyższe w Europie. Od stycznia br. z 10 proc. od sumy wpłaconych stawek wzrosły do 12 proc.

Z danych firm wynika, że wyższy podatek negatywnie wpłynął na przychody za pierwszy kwartał br. oraz kwotę odprowadzonych do budżetu państwa podatków.

Biznes
Ustawa o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta wreszcie na liście prac rządu
Biznes
Prezydent kontra rząd? Biznes wzywa do współpracy
Biznes
Co nowy prezydent powinien zrobić w obronności?
Biznes
Biznes liczy na prorozwojową współpracę rządu i prezydenta
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Biznes
Nawrocki wygrywa wybory. Rosyjskie lotniska w ogniu. Cła Trumpa rosną