Hiszpanie, Niemcy, Czesi i Irlandczycy wybudują tę autostradę, i to za ok. 800 mln zł mniej, niż przewidywał kosztorys.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chciała na budowę ponad 75-km odcinka wydać 3,22 mld zł. Cztery konsorcja, które złożyły najkorzystniejsze oferty, zaproponowały, że zrealizują inwestycję w sumie za 2,42 mld zł. Mają zdążyć do kwietnia 2012 roku.
Trasa z Torunia do Łodzi została podzielona na cztery odcinki. Pierwszy fragment – do Sójek o długości 30 km za 800 mln zł (o ok. 600 mln taniej niż kosztorys), ma wybudować konsorcjum z irlandzką spółką SRB Civil Engineering, tą samą, która odpadła z wyścigu o budowę trasy A2 z Łodzi do Warszawy. Wówczas Irlandczycy złożyli najtańsze oferty na budowę dwóch z pięciu odcinków trasy. Ich propozycje zostały jednak odrzucone, ponieważ znacznie przekroczyli budżet na prace projektowe. 30-km odcinek A1 chciało budować 11 konsorcjów.
[wyimek][srodtytul]3,2 mld zł[/srodtytul] miała kosztować budowa 75 km A1, ale będzie to 0,8 mld zł mniej[/wyimek]
Na budowę kolejnego fragmentu autostrady (15,2 km) z Sójek do Kotliskiej, najkorzystniejszą ofertę złożyło polsko-czeskie konsorcjum firm Poldim i Bögl a Krýsl. Wyceniło prace na 542 mln zł – o 100 mln zł poniżej kosztorysu. Natomiast 9 km trasy z Kotliskiej do Piątek ma wybudować Sando Budownictwo Polska wraz z partnerem z Hiszpanii – Construcciones Sanchez Dominguez-Sando. Ich oferta opiewała na 512 mln zł przy kosztorysie 621 mln zł. O oba kontrakty ubiegało się po 14 chętnych.