Comarch, jako główny (od sezonu 2010/2011) sponsor "Monachijskich Lwów" ma, oprócz logo firmy na koszulkach, prawo do obecność na stadionowych billboardach oraz we wszelkich działaniach promocyjnych klubu w Internecie, prasie, telewizji, radiu, jak również w reklamie zewnętrznej. Umowa sponsorska będzie obowiązywała przez trzy lata (aż do sezonu 2012/2013).

Polska spółka wierzy, że wsparcie, jakie udziela jednemu z najstarszych niemieckich klubów piłkarskich, pozwoli wypromować jej markę na niemieckim rynku.

- TSV 1860 to klub z wielkimi tradycjami, rzeszą fanów i ogromną renomą, sięgającą poza granice Niemiec. Od początku naszej współpracy obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój zarówno klubu, jak również drużyny. Chcielibyśmy, aby "Monachijskie Lwy" zajęły należne im miejsce w zawodowym futbolu - tłumaczy, cytowany w komunikacie, Janusz Filipiak, prezes Comarch.

Nie wiadomo ile krakowska firma płaci za wsparcie udzielanie klubowi. Przedstawiciele firmy nie ukrywają jednak, że na działania marketingowe w Niemczech chcą w tym roku wydać do 3 mln euro.