Zaczęto mówić nie tylko o skutkach takiego przejęcia dla naszego systemu bankowego i pojawienia się kolosa na polskim rynku, lecz także o swoistym upaństwowieniu banku prywatnego powstałego w wyniku fuzji dwóch banków niegdyś wydzielonych z NBP i sprywatyzowanych
– Banku Zachodniego i WBK.
Przypadki przejmowania innych spółek przez spółki kontrolowane przez Skarb Państwa zdarzają się rzadko, niemniej mają miejsce, i to nie tylko w drodze wniesienia do nich akcji innych spółek przez skarb. Specyficznym przypadkiem było nabycie akcji BOŚ od szwedzkiego SEB.
Gdyby plany nabycia wiązały się z wydatkowaniem środków publicznych, byłoby to działanie budzące co najmniej wątpliwości, jako sprzeczne z ideą prywatyzacji. Jeżeli jednak zamiar tej transakcji jest inicjatywą własną banku, którą zamierza przeprowadzić przy użyciu środków własnych, trzeba spojrzeć na to przedsięwzięcie inaczej. Fakt, że kontrolny pakiet akcji PKO BP pozostaje w rękach skarbu, nie wyłącza banku od możliwości działań w obszarze fuzji i przejęć.
Dojście transakcji do skutku wymaga oczywiście nie tylko zgody zbywającego akcjonariusza – holdingu AIB, lecz także uzyskania zgód korporacyjnych wewnątrz