Jeśli rada zatwierdzi strategię Kompanii na lata 2010-2015 musi ją jeszcze zatwierdzić resort gospodarki nadzorujący kopalnie węgla kamiennego. Jednak jeśli rada zatwierdzi dokument, to z resortem raczej problemu nie będzie - jego przedstawiciele są w radzie nadzorczej spółki (przewodniczącą jest Aleksandra Magaczewska, dyrektor departamentu górnictwa w Ministerstwie Gospodarki).
Czy zapisy strategii, które tak nie podobają się górnikom mogą zostać zmienione? – Nie chcę komentować sprawy do czasu zatwierdzenia strategii - mówi „Rzeczpospolitej” Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej. Przypomnijmy, że chodzi o zamykanie nierentownych kopalń, m.in. Halemby-Wirka, zamrożenie płac do 2020 r., obniżenie rocznego wydobycia o 7 mln ton czy redukcji załogi docelowo o 17 tys. ludzi (obecnie KW zatrudnia ok. 62 tys. ludzi) - w tym o 1,4 tys. już w przyszłym roku.
– Jeśli te elementy nie zostaną zmieniobne to jasne, że dojdzie do strajku, choć na razie nie mówimy czy we wrześniu, czy w październiku - mówi „Rzeczpospolitej” Dominik Kolorz, szef górniczej „S”. – Pamiętajmy, że nie jest to jedynie kwestia problemów Kompanii, ale też np. wirtualnych zysków Katowickiego Holdingu Węglowego czy sporu wokół układu zbiorowego w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Całe śląskie górnictwo jest po prostu w złym stanie i sytuacja jest już bardzo napięta - dodaje.