Trwa budowa instalacji w rafinerii w Gdańsku

Na budowie nowych instalacji w rafinerii w Gdańsku pracuje obecnie 850 osób z ponad 20 różnych firm. W ubiegłym roku zatrudnionych było na niej aż 3,5 tys. ludzi. To największa inwestycja polskiej gospodarki XXI wieku

Publikacja: 09.09.2010 06:04

Gdańska rafineria Lotosu została w ostatnich latach radykalnie zmodernizowana

Gdańska rafineria Lotosu została w ostatnich latach radykalnie zmodernizowana

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Na budowie pełno ludzi w kombinezonach, kaskach i żółtych odblaskowych kamizelkach z nazwą firmy, która ich zatrudnia. Można ich spotkać niemal co kilka metrów na terenach specjalnie odgrodzonych od „starych” części zakładu. Przy okazji budowy podjęto też dodatkowe środki ostrożności. Nie chodzi tylko o przepustki. Przejeżdżając między instalacjami, mija się patrole pracowników ochrony w oznakowanych samochodach.

Obecnie w trakcie realizacji jest ostatni etap rozbudowy. – W sumie na cały program 10+ składa się 50 różnych instalacji, zakończyliśmy już budowę 45 z nich – tłumaczy dyrektor ds. rozbudowy rafinerii Zbigniew Paszkowicz.

Przełomowym momentem w całym programie było oddanie do użytku instalacji hydroodsiarczania olejów napędowych (CB & I Lummus Global) – rok temu – i uruchomienie również na jej potrzeby instalacji produkcji wodoru i kompleksu aminowo-siarkowego. W tym roku – gdy po uruchomieniu w marcu nowej destylarni ropy naftowej, w październiku gotowy będzie też hydrokraking, program rozwoju zacznie zarabiać. Poza tym pod koniec roku zaplanowano oddanie do użytku tzw. instalacji ROSE, na licencji amerykańskiego MW Kellog, która umożliwi wykorzystanie ciężkich pozostałości przerobu ropy.

[srodtytul]Praca w namiocie[/srodtytul]

Hydrokraking jest kluczowy dla całego procesu technologicznego rafinerii i najbardziej kosztowny w całym planie inwestycyjnym. Budowa pochłonie pół miliarda euro. A wartość całego programu 10+ przekracza 2 mld dol. To dzięki uruchomieniu hydrokrakingu Grupa Lotos będzie mogła produkować więcej oleju napędowego, na który zapotrzebowanie w kraju wzrasta w ostatnich latach najszybciej.

Instalacja ma zacząć pracować na dobre pod koniec listopada. Zakończenie prac zaplanowano co prawda na początek października, ale potem kilka tygodni potrwa rozruch. Hydrokraking był budowany nawet w czasie największych mrozów na początku roku – nakryty gigantycznym brezentowym namiotem. – Wewnątrz „namiotu” temperatura była taka, by ludzie mogli bezpiecznie i swobodnie wykonywać swoją pracę – mówi dyrektor Paszkowicz.

Dzięki temu instalacja będzie gotowa o dwa miesiące wcześniej, niż początkowo planowano.

Prace przy budowie nowych instalacji trwają od trzech lat. Ale zanim w ogóle je rozpoczęto, trwały analizy rynku wykonawców. – Zastanawialiśmy się, czy polski rynek ma w ogóle możliwości wykonania tak gigantycznego programu – mówi dyrektor ds. rozbudowy rafinerii. – Tym bardziej że okazało się, iż nawet w krajach sąsiednich trudno o takich wykonawców. Na nasze zapytania odpowiedzieli natomiast Chińczycy.

Ostatecznie za kluczowe projekty odpowiadają potentaci w tej dziedzinie, oprócz firm MW Kellogg i CB&I Lummus Global także Lurgi (instalacje produkcji wodoru i destylacji ropy naftowej) i Technip Italy (m.in. hydrokraking) oraz Fluor.

[wyimek]10 mln ton ropy rocznie będzie przetwarzać po zakończeniu inwestycji rafineria Lotosu w Gdańsku[/wyimek]

Wbrew pozorom kryzys pomógł w realizacji inwestycji w gdańskiej spółce. Okazało się, że kolejka chętnych po specjalistyczne urządzenia do instalacji jest znacznie krótsza niż w czasie gospodarczego prosperity. Zatem i termin realizacji zamówień został skrócony. Jak przyznają przedstawiciele Lotosu, główne ryzyko, jakie pojawiło się w drugiej połowie 2008 r., wiązało się z kondycją finansową wykonawców. Ale jak dotąd nie było z tym problemów.

[ramka][srodtytul]Kredyty w ostatniej chwili[/srodtytul]

Rozbudowa gdańskiej rafinerii w ramach programu 10+ kosztowała prawie 2 mld dol. – Większość nakładów na realizację programu 10+ finansowana jest kredytami bankowymi, z których wykorzystano już ok. 1,4 mld dol. – mówi odpowiedzialny za finansowanie programu 10+ dyrektor Stanisław Pokojski. – Spłata została rozłożona na dziesięć lat, zaczynamy od lipca 2011 r. Do tej pory koszty obsługi zadłużenia z powodu rozbudowy rafinerii były niewielkie – kilkadziesiąt milionów dolarów. Lotos zdołał zorganizować kredytowanie planu rozwoju tuż przed kryzysem – latem 2008 r. Zabezpieczeniem kredytu jest główny majątek rafinerii i będzie ono obowiązywać do końca spłaty. Jak przyznaje dyrektor Pokojski, przedstawiciel banków, czyli agent kredytu, ma możliwość wglądu w księgi rachunkowe spółki. – Nie możemy mu tego odmówić, chyba że żądane informacje stanowiłyby ujawnienie tajemnic firmy – dodaje. Warunki kredytowania inwestycji nie zmieniły się mimo kryzysu. Lotos korzysta także z programu offsetowego. Licencje na główne technologie, m.in. hydrokraking, finansuje amerykański koncern Lockhead Martin, który sprzedał Polsce samoloty F-16. Jak tłumaczy dyrektor Pokojski, Amerykanie w większości finansują każdą transzę w umowie licencyjnej. [/ramka]

Nim ruszyła budowa kolejnych instalacji, konieczne było przygotowanie gruntu. Ze względu na rodzaj podłoża, na którym działa rafineria, trzeba było zacząć przygotowania od wzmocnienia terenu. Wbito w ziemię w sumie kilka tysięcy słupów betonowych, o długości 25 m i średnicy 80 cm każdy.

Ustawienie słupów zajęło – zależnie od instalacji – od kilku tygodni do nawet trzech miesięcy. – Dopiero po tym, gdy przygotowano fundamenty, systemy podziemnych instalacji, w tym kanalizację, mogliśmy zacząć montaż konstrukcji stalowych – mówi Zbigniew Paszkowicz. – Jedno z najtrudniejszych zadań to ułożenie rurociągów na poszczególnych instalacjach, każde połączenie trzeba praktycznie wykonać ręcznie.

W ramach całego programu rozbudowy rafinerii ułożono kilkaset kilometrów takich rur, w samych instalacjach i pomiędzy nimi.

[srodtytul]Cenne sąsiedztwo[/srodtytul]

Bardzo duże znaczenie dla harmonogramu inwestycji ma nadmorskie położenie rafinerii. Sąsiedztwo portu ułatwiło dostawy i transport najcięższych i największych elementów wyposażenia instalacji. Przedstawiciele Lotosu twierdzą, że gdyby zakład znajdował się w głębi kraju, te wszystkie prace trwałyby co najmniej pół roku, a może nawet i rok dłużej.

Gdyby pięć największych reaktorów – ważących w sumie 3,7 tys. ton – zostało dostarczonych drogą lądową, to tylko w częściach, które następnie już na terenie rafinerii trzeba by połączyć. Tego problemu udało się w Gdańsku uniknąć.

Ustawienie pięciu reaktorów do nowych instalacji okazało się prawdziwym wyzwaniem. Tym bardziej że największy z nich ważył 1,2 tys. ton. Najpierw musiały do rafinerii dotrzeć odpowiednie dźwigi. – Jeden ważył 1,6 tys. ton, przyjechał w częściach – na 80 tirach, drugi – ok. 600 ton i montaż trwał dwa tygodnie – relacjonuje Grzegorz Orzeszko, inżynier projektu budowy hydrokrakingu.

Reaktory dotarły statkami do portu w Gdańsku. Najcięższy – bez platformy, którą trzeba było dowieźć oddzielnie. – Logistyka okazała się najtrudniejsza, bo sam montaż jednego reaktora trwał zaledwie trzy godziny – dodaje Grzegorz Orzeszko.

Równie skomplikowaną operacją okazał się transport kolumny (70 m wysokości) na potrzeby instalacji destylacji ropy. By mogła stanąć w wyznaczonym miejscu, na drogach dojazdowych na terenie rafinerii trzeba było ”złagodzić” zakręty.

Na budowie pełno ludzi w kombinezonach, kaskach i żółtych odblaskowych kamizelkach z nazwą firmy, która ich zatrudnia. Można ich spotkać niemal co kilka metrów na terenach specjalnie odgrodzonych od „starych” części zakładu. Przy okazji budowy podjęto też dodatkowe środki ostrożności. Nie chodzi tylko o przepustki. Przejeżdżając między instalacjami, mija się patrole pracowników ochrony w oznakowanych samochodach.

Obecnie w trakcie realizacji jest ostatni etap rozbudowy. – W sumie na cały program 10+ składa się 50 różnych instalacji, zakończyliśmy już budowę 45 z nich – tłumaczy dyrektor ds. rozbudowy rafinerii Zbigniew Paszkowicz.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca