– Popyt na mięso drobiowe wciąż rośnie. Spodziewamy się, że także w tym roku będzie wyższy niż w 2009 r. – mówi Leszek Kawski, dyrektor generalny Krajowej Izby Drobiarstwa.
Teraz przeciętny Polak zjada rocznie ok. 26,5 kg drobiu, o ok. 4 kg mniej niż Francuz, Niemiec czy Brytyjczyk. W branży szacuje się, że jeżeli nasze apetyty będą nadal rosły tak jak do tej pory, to poziom krajów z najwyższym spożyciem w Unii Europejskiej osiągniemy za trzy, cztery lata.
Swoją popularność drób zawdzięcza głównie cenie. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podaje, że w sierpniu za ważącą kilogram tuszkę kurczaka musieliśmy zapłacić ok. 7 zł. Tymczasem kilogram schabu z kością kosztował ponad 14 zł.
– Zdecydowana większość Polaków, kupując mięso, kieruje się ceną. Trudno się więc dziwić, że wybierają drób – mówi Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso.
Popularność drobiu uderza w mięso wieprzowe. W roku 2009 przeciętny Polak zjadł 41,9 kg tego mięsa, o 80 dkg mniej niż w 2008 r. Z najnowszej prognozy Agencji Rynku Rolnego wynika, że w tym roku z powodu „wzrostu konkurencyjności cenowej mięsa drobiowego” poziom spożycia wieprzowiny może być co najwyżej zbliżony do ubiegłorocznego. Ekonomiści nie spodziewają się także ożywienia popytu w 2011 r.