Kwota zasili budżety 54 projektów w 23 stanach. Chodzi o prace konstrukcyjne nad superszybkim pociągiem komunikacji międzymiastowej. Według departamentu transportu już ponad 30 operatorów kolejowych zgodziło się na rozbudowę i modernizację swojej sieci i taboru.
- Stany Zjednoczone rozumieją, że rozwój kolei dużych prędkości, stanowi wyjątkowy impuls do tworzenia nowych miejsc pracy, ożywienia bazy produkcyjnej, pobudzania rozwoju gospodarczego i zapewnienia ludziom możliwości korzystania z transportu przyjaznego dla środowiska – powiedział w oświadczeniu sekretarz departamentu transportu Ray LaHood.
W zeszłym roku administracja Obamy wydała 814 mld dol. na tzw. pakiet stymulacyjny dla gospodarki. W pakiecie znalazło się między innymi 8 mld. dol. na rozbudowę szybkiej kolei. Dotychczas Amerykanie skupiali się w głównej mierze na rozbudowie systemu autostrad międzystanowych. Jednak rząd zapowiada teraz, że priorytetem ma być rozwój kolei.
Najwięcej pieniędzy z budżetu federalnego otrzyma Kalifornia, która ma najpoważniejsze plany budowy szybkich kolei. Zarządzany przez gubernatora Schwarzeneggera stan chce wybudować linie superszybkiego pociągu biegnącą z północy na południe. 10 mld na ten cel postanowiono pozyskać ze sprzedaży obligacji, 2,25 mld dol. Kalifornia pozyskała z pakietu stymulującego, a teraz wyasygnowano z centralni dodatkowo ponad 900 mln dol.
Na drugim miejscu pod względem dofinansowania znajduje się Floryda, która otrzyma ponad 800 mln dol. Illinois, Iowa, Nebraska otrzymają po 230 mln dol. Pozostałe stany otrzymają mniejsze dotacje poniżej 200 mln dol.