Doroczne podsumowanie cen koszyka 20 produktów przygotowane przez firmę Nielsen dla „Rz” przynosi zaskakujące wyniki. Choć w ostatnich miesiącach wiele produktów drożało, to jednak w ujęciu rocznym ceny analizowanych towarów jednak spadły – najmocniej w średnich sklepach spożywczych oraz supermarketach, jednak niewiele mniej w najtańszych hipermarketach i dyskontach.
– Spadek cen zaobserwowaliśmy dla wybranych produktów w kategoriach alkoholowych (wino, wódka), majonezu, oleju, ryżu, płatków śniadaniowych, jogurtów i soków. W dalszym ciągu najtańszymi kanałami sprzedaży są dyskonty i hipermarkety, gdzie cena koszyka jest niższa odpowiednio o 10 proc. i 8 proc. w porównaniu ze średnią ze wszystkich sklepów – wyjaśnia Magdalena Małaczyńska, menedżer z firmy Nielsen.
Sieci umacniają swoją pozycję, jeśli chodzi o liderów najniższych cen, jednak tradycyjny handel także walczy o klientów. Z danych Nielsena wynika, że przez ostatni rok ceny w najmniejszych sklepach spadły średnio o 0,4 proc., w średnich 2,6 proc., a dużych 2,1 proc. Jednak w dalszym ciągu w najmniejszych placówkach za te same produkty zapłacimy średnio 27 proc. więcej niż w najtańszych dyskontach. – Największe różnice cen występują w kategoriach słodyczy, jak ciastka czy czekolada, wody mineralnej, mleka i sosów – dodaje Magdalena Małaczyńska.
[wyimek]240 mld zł wyniesie wartość handlu detalicznego w tym roku[/wyimek]
– Rynek wciąż jest bardzo konkurencyjny, więc firmy, walcząc o klientów, stawiały raczej na promocje. Mniejsze sklepy coraz silniej integrują się z hurtowniami, nawet nie wchodząc do ich sieci franczyzowych. Jednak pozyskanie takiego dostawcy pozwala im mocno ceny obniżyć – mówi Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. – Widać też ogromny boom na marki własne – tak w dużych, jak i mniejszych sieciach, ponieważ także hurtownicy postawili na ten tańszy segment rynku – dodaje.