Ostatni tak dobry rok dla właścicieli OFE

Ponad 0,5 mld zł dywidendy otrzymają akcjonariusze funduszy emerytalnych. Ostateczna wysokość dywidendy zależy od kilku czynników

Publikacja: 28.02.2011 04:30

Wyższa dywidenda dla właścicieli funduszy. Nawet ok. 580 mln zł może trafić do akcjonariuszy towarzy

Wyższa dywidenda dla właścicieli funduszy. Nawet ok. 580 mln zł może trafić do akcjonariuszy towarzystw emerytalnych w tym roku z zysku za 2010 r. Po wprowadzeniu zmian w systemie fundusze mniej zarobią.

Foto: Rzeczpospolita

 

Może być to wyższa dywidenda niż w poprzednim roku (490 mln zł) i to mimo że zysk branży za ubiegły rok był niższy niż za 2009. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że wyniósł on ponad 588 mln zł. Jeśli jednak uwzględni się tylko te towarzystwa, które miały zysk netto (trzy miały stratę), rośnie do 677 mln zł.

Ostateczna wysokość dywidendy zależy od kilku czynników. Choćby od tego, czy zdecyduje się na jej wypłatę największe towarzystwo ING (należące do holenderskiej grupy). Dotąd co rok zarząd rekomendował wypłatę znaczącej części zysku towarzystwa. Józef Proń, prezes PTE ING, mówi, że w kwestii tegorocznej zarząd będzie dyskutował w drugim tygodniu marca. W ubiegłym roku PTE nie wypłaciło jednak dywidendy z zysku za 2009 r., co zdaniem ekspertów wynikało z planowanej sprzedaży przez grupę ING biznesu ubezpieczeniowego i emerytalnego, w tym funduszy emerytalnych. W naszych szacunkach uwzględniamy, że w tym roku jednak na ten krok się zdecyduje. Zwłaszcza że  spółka ma najwyższe kapitały własne w branży – 790 mln zł. Zakładamy, że wypłaci cały zysk za 2010 r., a może nawet więcej, bo i zakumulowany zysk z lat wcześniejszych. Jeśli tego nie zrobi, wysokość łącznej dywidendy będzie niższa przynajmniej o 200 mln zł.

Jeszcze jedna rzecz może mieć wpływ na to, że ostateczna wysokość dywidend z PTE może być niższa. To planowane zmiany w systemie emerytalnym. Znacząco wpłyną one na kondycję firm. Rząd zamierza bowiem obniżyć składkę do OFE. Poza tym zwiększony ma być limit inwestycji w akcje, a to powoduje, że wyniki OFE będą bardziej zmienne i może się zdarzyć, że jakiś fundusz nie wypracowuje wymaganej prawem stopy zwrotu i towarzystwo będzie musiało dopłacić do rachunków klientów. Zwłaszcza że rząd w projekcie nie przewiduje (dotychczas) zmian w gwarancjach. Zdaniem nadzorcy wyższy limit inwestycji w akcje oznacza, że PTE powinny dysponować kapitałem powiązanym z wartością aktywów OFE. W tym kontekście właściciele niektórych towarzystw mogą się zdecydować na zatrzymanie zysków w spółce.

Jak wynika z naszych informacji, jedno z towarzystw, które wypłacało dywidendę, w tym roku tego nie zrobi.

– Zarząd PTE zarekomenduje walnemu zgromadzeniu, które planowane jest na 20 kwietnia, niewypłacanie dywidendy z zysku za rok 2010 i przeznaczenie środków na poczet kapitału zapasowego – mówi Piotr Pindel, członek zarządu Generali PTE. Towarzystwo wypłaciło dywidendę w 2009 i 2010 r. Na pozostawienie zysku w spółce może się zdecydować także Allianz, który dotąd nie zrobił tego ani razu. Jak przekonywała prezes tej spółki Agnieszka Nogajczyk-Simeonow, akcjonariusze woleli pozostawić zyski w spółce, aby mogła nadal się rozwijać.

W sumie tylko cztery największe towarzystwa (ING, Aviva, PZU i Amplico) mogą przekazać właścicielom ponad pół miliarda złotych. Pozostałe trzy (Aegon, Pocztylion-Arka i Pekao Pioneer) mniej niż 50 mln zł.

Z naszych szacunków wynika, że do akcjonariuszy towarzystw od początku istnienia II filara trafiło już prawie 3 mld zł. Po uwzględnieniu tegorocznej dywidendy kwota ta rośnie do ponad 3,5 mld zł.

W miniony czwartek zakończyły się konsultacje projektu zmian w systemie emerytalnym. Główna zmiana proponowana przez rząd to obniżenie składki do OFE. Na 2 marca zaplanowana jest ostateczna konferencja uzgodnieniowa, w czasie której rząd odniesie się do postulatów partnerów społecznych.

 

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.ostrowska@rp.pl

Może być to wyższa dywidenda niż w poprzednim roku (490 mln zł) i to mimo że zysk branży za ubiegły rok był niższy niż za 2009. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że wyniósł on ponad 588 mln zł. Jeśli jednak uwzględni się tylko te towarzystwa, które miały zysk netto (trzy miały stratę), rośnie do 677 mln zł.

Ostateczna wysokość dywidendy zależy od kilku czynników. Choćby od tego, czy zdecyduje się na jej wypłatę największe towarzystwo ING (należące do holenderskiej grupy). Dotąd co rok zarząd rekomendował wypłatę znaczącej części zysku towarzystwa. Józef Proń, prezes PTE ING, mówi, że w kwestii tegorocznej zarząd będzie dyskutował w drugim tygodniu marca. W ubiegłym roku PTE nie wypłaciło jednak dywidendy z zysku za 2009 r., co zdaniem ekspertów wynikało z planowanej sprzedaży przez grupę ING biznesu ubezpieczeniowego i emerytalnego, w tym funduszy emerytalnych. W naszych szacunkach uwzględniamy, że w tym roku jednak na ten krok się zdecyduje. Zwłaszcza że  spółka ma najwyższe kapitały własne w branży – 790 mln zł. Zakładamy, że wypłaci cały zysk za 2010 r., a może nawet więcej, bo i zakumulowany zysk z lat wcześniejszych. Jeśli tego nie zrobi, wysokość łącznej dywidendy będzie niższa przynajmniej o 200 mln zł.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca