Zgodnie z wczorajszymi informacjami „Rz" zainteresowani inwestorzy będą teraz prowadzić due diligence firmy.
Warszawski ratusz spodziewa się wiążących ofert na SPEC w pierwszej połowie czerwca. Po ich analizie zostanie podjęta decyzja o rozpoczęciu negocjacji z jednym lub kilkoma podmiotami równolegle.
Przy takim terminarzu okazuje się, że inwestorzy chcący przejąć stołeczne sieci ciepłownicze, będą w bardzo podobnych terminach składali oferty na zakup dostarczających do nich ciepło warszawskich elektrociepłowni. Tego majątku chce do połowy roku pozbyć się szwedzki Vattenfall, który myśli o całkowitym wycofaniu się z polskiego rynku. Zdaniem ekspertów kupno jednocześnie SPEC i ciepłowni byłoby najbardziej opłacalnym rozwiązaniem.
Z naszych informacji wynika, że lista kilkunastu podmiotów, które zgłosiły się do przetargu, nie skróciła się mocno. Informacje te zdaje się potwierdzać wypowiedź Jarosława Kochaniaka, wiceprezydenta Warszawy. – Do drugiego etapu zaprosiliśmy te podmioty, których odpowiedzi na zaproszenie spełniały wszystkie wymagania proceduralne. Wśród nich są zarówno inwestorzy branżowi, jak i finansowi, w tym fundusze infrastrukturalne – wyjaśnił Kochaniak.
W przetargu obecne są PGE i PGNiG. Według naszych informacji do dalszego etapu weszły też Dalkia i fundusz Penta Investments. Niespodzianką natomiast jest fakt, że oferty na SPEC nie złożyła Enea, choć jeszcze niedawno szef Enei Maciej Owczarek deklarował, że jego spółka interesuje się przejęciem.