Reklama

Rosnieft odpowiada BP

Rosyjski koncern przerwał milczenie po zerwaniu aliansu z BP i ogłosił, że będzie dalej rozmawiać, ale już nie o aliansie

Aktualizacja: 18.05.2011 13:20 Publikacja: 18.05.2011 11:20

Foto: Bloomberg

Karolina Sawicka, Iwona Trusewicz, Danuta Walewska, Ksawery Wardacki

Reklama

W wydanym dziś komunikacie rosyjski koncern podaje, że dostał od BP propozycje wychodzące poza wcześniejsze porozumienia.

„Te propozycje dają możliwość dialogu nt. dalszej współpracy, wykraczającej poza zamknięte już porozumienia. (...) Rozważając te propozycje będziemy kierować się przede wszystkim interesem naszych akcjonariuszy (czyli skarbu państwa - przyp. red.) oraz obowiązkami wynikającymi z licencji na złoża szelfu arktycznego" - czytamy w komunikacie. Koncern zapowiedział, że o szczegółach prac na Morzu Karskim poinformuje w najbliższym czasie.

W poniedziałek o północy minął termin wymiany 5 proc. akcji BP na 9,5 proc. akcji Rosnieft. Wartą 18 mln dol. transakcję, która miała dać początek wspólnemu wydobyciu ropy w rosyjskiej Arktyce, zablokowali oligarchowie z TNK-BP.

Sąd w Sztokholmie uznał ich pozew za zasadny. Zgodnie z umową między założycielami TNK-BP czyli spółką oligarchów AAR i BP, ta ostatnia wszystkie swoje rosyjskie i ukraińskie projektu musi realizować poprzez TNK-BP.

Rosnieft nie zgodziła się na zastąpienie w aliansie BP przez konkurencyjne TNK-BP, dowodząc, że nie ma ani doświadczenia, ani dość kapitału do robót w Arktyce.

Reklama

Rosnieft szuka innych partnerów

Nie zmienia to jednak faktu, że Rosnieft uznał się za zwolnionego od zobowiązań wobec Brytyjczyków i oczekuje propozycji w sprawie wspólnych projektów od innych koncernów. Koncern nie ujawnił jednak, czy cała sprawa dotyczy inwestycji na Morzu Karskim, czy też innych projektów na Arktyce, podkreślając, że swoje plany wobec złóż arktycznych ujawni w najbliższej przyszłości.

AAR nie komentował tych informacji. Jego rzecznik oświadczył jedynie, że wszelkie propozycje zostaną rozpatrzone na posiedzeniu rady nadzorczej na Cyprze z zaplanowanym na czwartek 19 maja.

Całe te perypetie były dla rynku sygnałem, że powoli otwiera się droga do złóż na rosyjskiej Arktyce także dla innych potencjalnych partnerów. Wiadomo, że zainteresowane nimi były Chevron, ExxonMobil i brytyjsko-holenderski Royal Dutch Shell.

Podczas marcowego spotkania z dziennikarzami w Londynie prezes Shella, Peter Voser, nie ukrywał, że bardzo mu zależy na wejściu w takie projekty, chociaż wszystko wówczas wyglądało, że istnieją poważne szanse na współpracę Rosnieftu i BP. Peter Voser podkreślił jednak wówczas w rozmowie z "Rz", że zależy mu raczej na wspólnej eksploatacji złóż i dzieleniu się kosztami ich poszukiwań, niż kupowani akcji rosyjskich firm, które w takich przedsięwzięciach brałyby udział.