Jak ustaliła „Rz" chodzi o sprawę opcji walutowych z 2009 r. Wyceniane były w sumie na ok. 100 mln zł, a Holding negocjował ugody właśnie z ING Bankiem Śląskim oraz z HSBC. Z tym, że jak wynika z naszych informacji - z tym drugim było trudniej.
– Jako związek mamy jedną akcję ING Banku Śląskiego, podobnie jak koledzy z Kadry – mówi „Rz" Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce i dodaje, że sprawę pozwu w ING prowadzą związkowi prawnicy. – Przecież jako akcjonariusze mamy takie prawo. Bank powinien się z holdingiem dogadać, a nie zabierać ludziom pieniądze za błędy ówczesnego zarządu - dodaje.
I przyznaje, że jeśli sprawa opcji walutowych w KHW nie zakończy się kompromisem, to kolejne walne ING Banku Śląskiego wciąż będą przez związkowców torpedowane.