W piątek w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej ukazało się rozporządzenie rejestrujące karpia zatorskiego. Ryba hodowana w małopolskich gminach Zator, Przeciszów oraz Spytkowice otrzymała znak „Chroniona Nazwa Pochodzenia".
Karp zatorski dołączył do 26 produktów regionalnych z Polski zarejestrowanych do tej pory przez Komisję Europejską. Pierwsza wspólnotowy certyfikat w 2007 roku otrzymała bryndza podhalańska. Kolejnym był oscypek, najbardziej znany spośród naszych produktów regionalnych.
Obecnie Polska zajmuje dziewiąte miejsce w Unii Europejskiej pod względem zarejestrowanych produktów. Liderem z niemal 230 certyfikowanymi wyrobami są Włochy. Tuż za nimi są Francja (ok. 180) i Hiszpania (prawie 150).
Spośród krajów „nowej Unii" z 29 chronionymi przez Brukselę produktami wyżej od nas są tylko Czesi. Wkrótce powinniśmy ich jednak wyprzedzić. W kolejce po unijny znak czeka dziewięć produktów z Polski. Natomiast Czechy mają na swoim koncie sześć takich wniosków.
Polska miałaby już 28 zarejestrowanych produktów regionalnych, gdyby nie sprzeciw Niemców wobec przyznania znaku „Tradycyjna Gwarantowana Specjalność" kabanosom. Wniosek o objęcie ich unijną ochroną złożył Związek Polskie Mięso. Wcześniej na rejestrację kabanosów nie zgadzali się także Czesi i Austriacy. Przekonaliśmy ich jednak, że znak, o który zabiegamy, nie uniemożliwi im wytwarzania wędlin pod tą nazwą.