Więcej chętnych na ziemię

Inwestorzy i deweloperzy wydadzą w tym roku na grunty dwa-, trzy razy więcej niż w poprzednim. Kupują ziemię, ponieważ jej ceny spadają. Od początku roku wyłożyli już na działki budowlane w kraju 600 milionów złotych

Aktualizacja: 23.07.2011 18:17 Publikacja: 23.07.2011 14:02

Więcej chętnych na ziemię

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Rynek gruntów wyraźnie się ożywił. Inwestorzy finalizują transakcje kupna, których łączna wartość na koniec roku przekroczy znacznie miliard złotych. To ponaddwukrotny wzrost w porównaniu z 2010 r. – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Colliers International (CI). W ub. r. inwestorzy kupili w kraju działki warte nie więcej niż 500 mln zł.

– Rynek zakupów ziemi w tym roku będzie wart 1,2 – 1,5 mld zł – twierdzi Daniel Puchalski, szef działu gruntów inwestycyjnych CI. – Dziś w zaawansowanych negocjacjach, czyli np. po umowach przedwstępnych, są umowy sprzedaży działek wartych ok. 520 mln zł. Do końca roku na rynek trafi ziemia warta kolejne kilkaset milionów – dodaje. W pierwszym półroczu deweloperzy i inwestorzy wyłożyli już na działki w kraju ok. 600 mln zł.

O tym, że ruch na rynku ziemi pod inwestycje jest coraz większy, mówi także Paweł Grząbka, szef firmy doradczej CEE Property Group. – Wielu deweloperów planowało kupić ziemię w ubiegłym roku, ale czekali na niższe ceny. Teraz, gdy oczekiwania sprzedających się zmniejszyły, dochodzi do finalizacji transakcji – mówi Grząbka.

Jego zdaniem ceny ziemi są niższe z dwóch powodów. Po pierwsze, sprzedający się przekonali, że nie wrócą już stawki sprzed kryzysu i jeśli chcą sprzedać nieruchomość, to muszą się godzić na ceny niższe niż te z lat 2007 – 2008. Po drugie, banki, które kredytowały wtedy zakup ziemi, nie są  tak cierpliwe jak rok temu i żądają spłat kredytów. Stąd część spółek musi wyprzedawać ziemię.

O ile taniej można kupić dziś tereny pod inwestycje? – To zależy od tego, o ile ich ceny były zawyżone wcześniej. Czasem obniżka wynosi 10 proc. w stosunku do stawki sprzed roku czy dwóch lat, a czasem nawet 50 procent – tłumaczy Paweł Grząbka. – Słyszałem, że np. działka przy ul. Kłobuckiej w Warszawie jeszcze w ub.r. była do wzięcia za 160 mln zł, a teraz deweloper kupił ten teren za ok. 70 mln zł.

Daniel Puchalski podkreśla jednak, że dziś deweloperzy i inwestorzy kupują tereny bardzo ostrożnie. Negocjacje trwają od ośmiu do dwunastu miesięcy. – W pierwszym półroczu największa transakcja dotyczyła spółki J.W. Construction, która za prawie 174 mln zł przejęła 81 tys. mkw. działki przy ul. Kasprzaka w Warszawie. Nieco mniej, bo 168 mln zł, zapłacił Dom Development za 9,9-hektarową działkę przy ul. Powązkowskiej. Na kolejnym miejscu jest kieleckie Echo Investment, które za 74 tys. mkw. przy ul. Konstruktorskiej w Warszawie zapłaciło 63 mln zł. Ta sama firma za 31 mln euro nabyła również działkę zajmowaną obecnie przez hotel Mercure – wylicza Daniel Puchalski.

Zdaniem analityków ruch na rynku zwiększy się w drugiej połowie roku. – Ronson negocjuje zakup pięciu gruntów pod inwestycje mieszkaniowe w Warszawie – mówi Tomasz Łapiński, członek zarządu ds. finansów tej spółki. – Rozmawiamy o zakupie ziemi na Bemowie, Tarchominie, Woli, Pradze i Ursynowie – dodaje Łapiński. Ma nadzieję, że w trzech przypadkach negocjacje zakończą się zawarciem umowy do końca roku.

Za ile do kupienia

- 66 mln zł – kosztuje 6 tys. mkw. ziemi przy ulicy Grzybowskiej w Warszawie;

- 43 mln zł – to cena za 25 tys. mkw. gruntu w Krakowie u zbiegu ulic Poznańskiej i Warszawskiej;

- 39 mln zł – kosztuje 6 tys. mkw. terenu przy ulicy Bukowińskiej w Warszawie;

- 34 mln zł – to cena za 9,1 tys. mkw. ziemi przy ulicy Beethovena w Warszawie.

źródło: Colliers International

Rynek gruntów wyraźnie się ożywił. Inwestorzy finalizują transakcje kupna, których łączna wartość na koniec roku przekroczy znacznie miliard złotych. To ponaddwukrotny wzrost w porównaniu z 2010 r. – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Colliers International (CI). W ub. r. inwestorzy kupili w kraju działki warte nie więcej niż 500 mln zł.

– Rynek zakupów ziemi w tym roku będzie wart 1,2 – 1,5 mld zł – twierdzi Daniel Puchalski, szef działu gruntów inwestycyjnych CI. – Dziś w zaawansowanych negocjacjach, czyli np. po umowach przedwstępnych, są umowy sprzedaży działek wartych ok. 520 mln zł. Do końca roku na rynek trafi ziemia warta kolejne kilkaset milionów – dodaje. W pierwszym półroczu deweloperzy i inwestorzy wyłożyli już na działki w kraju ok. 600 mln zł.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?