Kiepskie nastroje właścicieli sklepów

Co trzeci mały sklep spodziewa się w tym roku spadku obrotów. Tylko co dziesiąty liczy na ich wzrost. Ten segment rynku handlowego od kilku lat szybko się kurczy. To złe wiadomości dla hurtowni, które starają się pomóc sklepom

Publikacja: 02.09.2011 13:35

Kiepskie nastroje właścicieli sklepów

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Z badań Szkoły Głównej Handlowej dla sieci Makro Cash & Carry wynika, że właściciele sklepów spożywczych nieco lepiej oceniają swoje wyniki niż rok temu. – „Niemal co drugi uważa, że sytuacja się nie zmieni. Jednak już 30 proc. uważa, że tegoroczne wyniki będą gorsze niż w 2010 r.„ – czytamy w raporcie.

– Sklepów jest w Polsce za dużo, a konkurencja jest coraz mocniejsza, także w małych miastach, gdzie wchodzą duże sieci – ocenia Agnieszka Górnicka, prezes firmy doradczej Inquiry. Dlatego zdaniem 60 proc. właścicieli konieczne jest ograniczenie nadmiernej koncentracji rynku.

Jednak badania przeprowadzono w lutym, czyli zanim na dobre zaczęło się mówić o nadchodzącym spowolnieniu gospodarczym. Według GUS obroty handlu detalicznego spadły w tym roku w marcu oraz w czerwcu, a prognozy analityków odnośnie całego rynku na najbliższe miesiące nie są także zbyt optymistyczne. Wartość handlu ogólnospożywczego ma wzrosnąć tylko o 3,9 proc., do 175 mld zł.

Wyniki małych sklepów wyglądają gorzej. Firma badawcza Euromonitor International prognozuje, że w tym roku ich liczba spadnie o 4 tys., do 114,1 tys.

W ubiegłym roku ubyło aż 6,8 tys. takich punktów. Kurczą się także obroty tego segmentu rynku. W tym roku mają spaść o 0,8 proc., do 62,7 mld zł.

Jednak jest szansa przynajmniej na częściowe przełamanie trendu i to już w przyszłym roku. Choć sklepów ma znowu ubyć – i to o 2,3 tys. – to jednak obroty mają już wzrosnąć, choć jedynie o 0,5 proc., do 63 mld zł.

– Szansą jest wejście do sieci np. franczyzowych. Inaczej utrzymanie się na rynku będzie coraz trudniejsze – dodaje Agnieszka Górnicka.

Sytuacja na rynku to wyzwanie dla hurtowych dystrybutorów, dla których tradycyjny handel to główny klient. Makro ruszyło z akcją „Tu mieszkam, tu kupuję". W jej ramach pomaga w prowadzeniu biznesu poprzez szkolenia i doradztwo dla lokalnych firm.

– Największym zagrożeniem dla lokalnego biznesu pozostaje konkurencja. Utrudnieniem jest też brak wsparcia ze strony władz lokalnych oraz niska zamożność klientów – uważa tak 22 proc. i 18 proc. respondentów – mówi Maja Andersz, koordynator programu.

Makro w jego ramach od kilku miesięcy tworzy sieć sklepów ODIDO, w której działa ich już 400. – Mogą przystępować firmy z całej Polski, którym zależy na umocnieniu swojej pozycji i poprawie konkurencyjności przy zachowaniu biznesowej niezależności – mówi Magdalena Figurna z biura prasowego Makro.

Inni dystrybutorzy również prowadzą różne programy dla współpracujących z nimi właścicieli sklepów. – W maju 2010 r. ruszył program Akademia Eurocash skierowany do sklepów Delikatesy Centrum, „abc", IGA oraz Zielony Kłos – mówi Jan Domański, rzecznik Eurocash. – Mogą liczyć na szerokie wsparcie przy obniżeniu kosztów w zakresie dystrybucji gazetek, aranżacji sklepów, licencji na muzykę w sklepie oraz specjalnych ofert na usługi telekomunikacyjne, zakup energii elektrycznej czy zakup wyposażenia wnętrz – dodaje.

W projekcie uczestniczy już 5 tys. sklepów. Jak podaje firma, tylko w przypadku internetowych szkoleń efekt jest taki, że sklepy biorące w nich udział mają o 2,1 pkt proc. wyższą sprzedaż brutto.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.mazurkiewicz@rp.pl

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki