W tym miesiącu spółka Pirelli finalizuje zakup rosyjskiego producenta opon Sibur mającego dwa zakłady produkcyjne — w Kirowie i Woroneżu. Cena transakcji jak podają Wiedomosti wynosi 222 mln euro. Zakłady w Kirowie wejdą w skład spółki joint venture Pirelli i państwowego koncernu Rostechnologie już w listopadzie. Fabryka w Woroneżu — w 2012 r.
Spółka z Rostechnolegie powstała w 2008 r, ale dopiero po kryzysie zaczęła aktywnie działać na rosyjskim rynku. Jaki jest podział udziałów w spółce nie ujawniono. Jednak partnerstwo z potężnym koncernem państwowym (w jego skład wchodzi m.in. ponad 200 zakładów zbrojeniowych w Rosji), daje Włochom gwarancję dzielenia się ryzykiem finansowym. Daje też możliwość kupowania rosyjskich firm, zamiast budowy nowych zakładów — podaje Pirelli w informacji o transakcji przesłanej do inwestorów w Londynie.
Oprócz wyłożonych 222mln euro za Sibur, Włosi zainwestują ok. 200 mln euro w modernizację i zwiększenie mocy produkcyjnych zakładów. W 2012 r w Kirowie ma być produkowanych ok. 6,5 mln opon a w Woroneżu — 2 mln (w 2014- 4 mln).
Do 2015 r 60 proc. opon z zakładów w KIrowie będzie nosić logo Pirelli, a z Woroneża — 100 proc..
Do tej pory włoski koncern był w Rosji bardzo mało znany. W 2008 r miał 2 proc. rosyjskiego rynku opon. Wraz z zakupem Sibur, Włosi są jednymi z trzech największych producentów obok rosyjskiego „Niżniekamskszyna" (należy do koncernu naftowego Tatnieft) oraz Nokian Tyres. Ten ostatni też ogłosił plany inwestycyjne w Rosji — chce wybudować nowy zakład zwiększając swoje moce 1,7 razy do 14 mln sztuk rocznie.