Z danych sieci komórkowych wynika, że telefony z wyższej półki mogą w Polsce stanowić już średnio ok. 40 proc. sprzedaży. Wciąż prym wiedzie tu Nokia, ale klienci coraz chętniej kupują aparaty Samsunga i HTC. Tablety – zachodni hit tego sezonu przedświątecznego – muszą jeszcze u nas poczekać na swoje pięć minut.
– W ślad za trendami światowymi w Polsce mamy boom na smartfony – mówi Andrzej Gładki, kierownik działu zarządzania produktami – terminale w Polskiej Telefonii Cyfrowej. – Urządzenia te stanowią ok. 50 proc. komórek sprzedawanych w sieci T-Mobile. Rynek rośnie szybko, bo jeszcze na początku roku notowaliśmy ok. 25-proc. ich udział.
Dane od innych operatorów są zróżnicowane. Marcin Gruszka, rzecznik szczycącej się najmłodszą klientelą sieci Play, mówi już o ponad 60-proc. udziale inteligentnych telefonów komórkowych w puli sprzedawanych aparatów. Polkomtel nie udzielił nam na ten temat informacji.
– W sieci Orange smartfony stanowią ponad 30 proc. sprzedaży – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP. – Ten wzrost zawdzięczamy spadkowi cen smartfonów i coraz większemu popytowi na nowoczesne aparaty. Ponadto operatorzy intensywnie promują te urządzenia, bo dzięki transmisji danych generują one wysoki przychód z abonenta – dodaje Jabczyński.
Dane od operatorów odbiegają od tego, co podają firmy analityczne. Według Strategy Analytics udział smartfonów w rynku komórek w Polsce dopiero w 2012 r. przekroczy 40 proc. Z kolei IDC szacuje, że w przyszłym roku inteligentne telefony będą stanowić niemal połowę wszystkich sprzedanych aparatów. Dla porównania, w niektórych krajach Europy Zachodniej odsetek ten sięga 80 proc.