Gdy sprzedaż aut sunie nieustannie w dół, biznes wynajmu samochodów ma się coraz lepiej. W ubiegłym roku ta część motoryzacyjnego rynku, mimo kryzysu, mocno urosła. Według nieopublikowanego jeszcze raportu instytutu Keralla Research, do którego dotarła „Rz", liczba wynajmowanych pojazdów do firmowych flot zwiększyła się w o 9 proc. w porównaniu do roku 2010 i sięgnęła 145 tys. aut. Jeszcze wyżej podskoczyła liczba przedsiębiorców korzystających z usług sektora CFM (Car Fleet Management). W ubiegłym roku było ich już 16,6 tys. - o jedną piątą więcej niż rok wcześniej.
– Wszystko wskazuje, że wynajem samochodów służbowych jest coraz powszechniejszym narzędziem usprawniającym działalność biznesu – mówi Katarzyna Pydych, dyrektor generalny Keralla Research. Instytut zapytał największe firmy zajmujące się w Polsce wynajmowaniem aut o prognozę na rok 2012: przeważała opinia, że rynek wzrośnie jeszcze bardziej o 10 -11 proc.
Największym wzięciem wśród przedsiębiorstw decydujących się na wynajem floty cieszy się tzw. leasing operacyjny, gdzie zewnętrzna firma nie tylko dostarcza samochody, ale także serwisuje je, ubezpiecza, a później wymienia na nowe. W takiej formie wynajmowanych jest już ponad 111 tys. służbowych aut. Decydują się na nią zwłaszcza duże i średnie przedsiębiorstwa. Według ubiegłorocznego raportu Corporate Vechicle Observatory (CVO), jeśli cztery lata temu na leasing operacyjny aut decydowało się 4 proc. firm, to w ubiegłym roku już dwa razy tyle. W tym samym przedziale czasu ubyło przedsiębiorstw kupujących samochody za gotówkę: z 55 do 47 proc. – Zakładamy, że rynek leasingu operacyjnego dalej będzie miał tendencję wzrostową – uważa Leszek Pomorski, prezes Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów.
Na początku tego roku długoterminowym wynajmem samochodów zajmowało się ok. 45 firm. Do największych należą Masterlease, LeasePlan oraz Arval. Rynek jednak coraz mocniej się konsoliduje. W ubiegłym roku Arval przejął klientów Hertz Lease Orbis, wcześniej – powiększył się o klientów Daimler Fleet Management. Według Keralla Research, w tym roku dojdzie do kolejnych przejęć, rozpoczętych kilka miesięcy wcześniej. UOKiK zgodził się już na przejęcie spółki Armada przez Carefleet. Zmiany mogą także objąć KBC Autolease. - Jest częścią belgijskiej grupy KBC, która z Santanderem ogłosiła plany łączenia BZ WBK oraz Kredyt Banku. A Santander już próbował sił na rynku CFM – tłumaczy Pydych. W branży wzrośnie znaczenie także mniejszych firm. Przykładem jest Athlon, który w ubiegłym roku powiększył obsługiwaną flotę do 3,7 tys. samochodów, rosnąc o 140 proc.
Co z innymi formami wynajmowania służbowych aut? Pozostałe nie są już tak popularne: w tzw. niepełnym wynajmie jeździło w końcu ubiegłego roku niespełna 16,6 tys. samochodów, w ramach wyłącznego zarządzania - 13,2 tys., w dzierżawie – prawie 4,1 tys.