Przybywa służbowych aut w wynajmie

W ubiegłym roku liczba firm korzystających z wynajmowanych flot samochodów wzrosła o jedna piątą

Publikacja: 31.03.2012 14:57

Przybywa służbowych aut w wynajmie

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Gdy sprzedaż aut sunie nieustannie w dół, biznes wynajmu samochodów ma się coraz lepiej. W ubiegłym roku ta część motoryzacyjnego rynku, mimo kryzysu, mocno urosła. Według nieopublikowanego jeszcze raportu instytutu Keralla Research, do którego dotarła „Rz", liczba wynajmowanych pojazdów do firmowych flot zwiększyła się w o 9 proc. w porównaniu do roku 2010 i sięgnęła 145 tys. aut. Jeszcze wyżej podskoczyła liczba przedsiębiorców korzystających z usług sektora CFM (Car Fleet Management). W ubiegłym roku było ich już 16,6 tys. - o jedną piątą więcej niż rok wcześniej.

– Wszystko wskazuje, że wynajem samochodów służbowych jest coraz powszechniejszym narzędziem usprawniającym działalność biznesu – mówi Katarzyna Pydych, dyrektor generalny Keralla Research. Instytut zapytał największe firmy zajmujące się w Polsce wynajmowaniem aut o prognozę na rok 2012: przeważała opinia, że rynek wzrośnie jeszcze bardziej o 10 -11 proc.

Największym wzięciem wśród przedsiębiorstw decydujących się na wynajem floty cieszy się tzw. leasing operacyjny, gdzie zewnętrzna firma nie tylko dostarcza samochody, ale także serwisuje je, ubezpiecza, a później wymienia na nowe. W takiej formie wynajmowanych jest już ponad 111 tys. służbowych aut. Decydują się na nią zwłaszcza duże i średnie przedsiębiorstwa. Według ubiegłorocznego raportu Corporate Vechicle Observatory (CVO), jeśli cztery lata temu na leasing operacyjny aut decydowało się 4 proc. firm, to w ubiegłym roku już dwa razy tyle. W tym samym przedziale czasu ubyło przedsiębiorstw kupujących samochody za gotówkę: z 55 do 47 proc. – Zakładamy, że rynek leasingu operacyjnego dalej będzie miał tendencję wzrostową – uważa Leszek Pomorski, prezes Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów.

Na początku tego roku długoterminowym wynajmem samochodów zajmowało się ok. 45 firm. Do największych należą Masterlease, LeasePlan oraz Arval. Rynek jednak coraz mocniej się konsoliduje. W ubiegłym roku Arval przejął klientów Hertz Lease Orbis, wcześniej – powiększył się o klientów Daimler Fleet Management. Według Keralla Research, w tym roku dojdzie do kolejnych przejęć, rozpoczętych kilka miesięcy wcześniej. UOKiK zgodził się już na przejęcie spółki Armada przez Carefleet. Zmiany mogą także objąć KBC Autolease. - Jest częścią belgijskiej grupy KBC, która z Santanderem ogłosiła plany łączenia BZ WBK oraz Kredyt Banku. A Santander już próbował sił na rynku CFM – tłumaczy Pydych. W branży wzrośnie znaczenie także mniejszych firm. Przykładem jest Athlon, który w ubiegłym roku powiększył obsługiwaną flotę do 3,7 tys. samochodów, rosnąc o 140 proc.

Co z innymi formami wynajmowania służbowych aut? Pozostałe nie są już tak popularne: w tzw. niepełnym wynajmie jeździło w końcu ubiegłego roku niespełna 16,6 tys. samochodów, w ramach wyłącznego zarządzania - 13,2 tys., w dzierżawie – prawie 4,1 tys.

Rynek wynajmu, choć będzie rósł, nie uniknie jednak wstrząsów. Powodem mogą być spodziewane wojny cenowe o klienta. Keralla Research zakłada także możliwość osłabienia popytu, czego powodem byłaby tendencja do ciecia kosztów z powodu wzrostu cen paliw i ubezpieczeń. Jednym ze sposobów jest dłuższe eksploatowanie aut flotowych: standardowym okresem są trzy lata, ale część przedsiębiorstw wydłużyło ten okres nawet do pięciu lat.

Biznes
Chiny wyciągają rękę do USA przed rozmowami. Program Orka opóźniony
Biznes
Letnie wakacje priorytetem. Dokąd pojadą Polacy na urlop i jakie mają obawy?
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach