Skomplikowane procedury, wysokie koszty uzyskania funduszy i duża liczba wymaganych zabezpieczeń – to główne bariery, które powstrzymują 30 proc. mikro-, małych i średnich firm (MMŚP) przed sięgnięciem po zewnętrzne źródła finansowania, np. kredyty bankowe, dotacje unijne czy leasing.
Według najnowszego raportu Akademii Rozwoju Innowacji (ARI) w tym roku odsetek MMŚP, które bazują wyłącznie na wewnętrznym finansowaniu (m.in. zysku netto, amortyzacji i... odroczonym kredycie kupieckim), wzrósł wobec 2011 r. o 2 pkt proc. Zmalał z kolei do 9 proc. odsetek firm, które korzystają wyłącznie z zewnętrznych źródeł finansowania.
59 procent mikro-, małych i średnich firm chce w tym roku skorzystać z zewnętrznych źródeł finansowania
Szymon Gawryszczak, prezes ARI, tłumaczy to pogarszającą się sytuacją makroekonomiczną, ale zwraca też uwagę na obawę przed zadłużaniem się. Wspomina o tym co czwarta z 578 mikro-, małych i średnich firm, które na przełomie lutego i marca wypełniły ankietę ARI.
Jednak większość, bo ponad 61 proc., badanych finansuje się zarówno z własnych zasobów, jak i zewnętrznych źródeł. Najczęściej sięgają po kredyty bankowe i leasing, ale prawie co piąty przedsiębiorca skorzystał z pożyczki od rodziny lub znajomych.