Pierwszy polski bar Bubbleology, serwujący napoje herbaciane z kulkami tapioki, tzw. bubble tea, od kilku tygodni działa w centrum Warszawy. Kolejny ma powstać w stolicy jesienią tego roku.
– Warszawa to naturalny wybór. To największe i najbardziej wymagające miasto w Polsce. To także najciekawszy rynek, gdzie szybko wyłapuje się trendy, a także można najłatwiej sprawdzić, czy wszelkie nowości typu Bubbleology mają potencjał – mówi „Rz" Jurek Dytkiewicz z Bubbleology Polska.
Plany dystrybutora napoju herbacianego nie kończą się na stolicy. – Wiosną 2013 roku chcielibyśmy mieć kilka własnych lokali w większych miastach w Polsce. Zamierzamy również udzielać 5 – 8 licencji na prowadzenie punktów – zapowiada Jurek Dytkiewicz.
Polska jest drugim krajem w Europie, poza Wielką Brytanią, na którym pojawiło się Bubbleology. – Polacy są gotowi na nowe smaki, które mogą wzbogacić i urozmaicić ich codzienne menu. Z perspektywy czasu widzimy, że pomysł się sprawdza – uważa Jurek Dytkiewicz.
Pomysłodawcą barów Bubbleology i ich współwłaścicielem w Wielkiej Brytanii jest Assad Khan. Pierwszy bar Bubbleology w Londynie otworzył w kwietniu 2011 r. w dzielnicy Soho. Kolejny uruchomił dwa miesiące później w domu handlowym Harvey Nichols w tamtejszym Knightbridge. Punkty serwujące herbatę działają także w jego filiach w Dublinie, Menchesterze, Leeds i Edynburgu.