Fiński producent elektroniki od kilkunastu miesięcy ma poważne kłopoty. Stan jego gotówki w ciągu ostatnich 5 kwartałów zmniejszył się o 2,1 mld euro, kurs jego akcji przez 5 lat runął o 90 proc. Jakby tego było mało, Nokia po 16 latach przestała być światowym liderem sprzedaży komórek, a agencje ratingowe Fitch i S&P zredukowały jej wiarygodność kredytową do poziomu śmieciowego. W związku z szybką utratą gotówki, Société Générale ostrzega, że w 2014 r. Nokia może mieć problem z wykupieniem swoich obligacji.
Do problemów fińskiej firmy przyczyniła się również gorsza od oczekiwań sprzedaż modeli Lumia z opracowanym przez Microsoft systemem Windows Phone. Nokia została daleko w tyle za Samsungiem i Apple'm, ale zamierza nadrobić straty za pomocą nowych telefonów z serii Asha, które będą działały na opracowanym przez Nokię kilkunastoletnim systemie operacyjnym S40.
Budżetowe modele Asha mają zwiększyć sprzedaż Nokii na szybko rozwijających się rynkach wschodzących, gdzie jest duże zapotrzebowanie na podstawowe telefony z ekranami dotykowymi. Analitycy z firmy Strategy Analytics szacują, że w zeszłym roku na całym świecie sprzedano 105 mln takich urządzeń.
Sprzedaż modelu Asha 305 rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu za ok. 63 euro. Telefony Asha 306 i 311 wejdą na rynek w następnym kwartale w cenie odpowiednio 68 i 92 euro. – Nokia potrzebuje takich produktów na rynki wschodzące, gdzie konkurencyjny Samsung sprzedaje tanie, w pełni dotykowe telefony od czerwca 2009 r. Dzięki nowym modelom Nokia musi szybko nadrobić utraconą pozycję – powiedział Ben Wood z firmy analitycznej CCS Insight.
– W segmencie telefonów podstawowych drugi kwartał wciąż może być trudny dla Nokii, poprawy należy spodziewać się w trzecim kwartale – powiedział Sami Sarkamies, analityk Nordei.