Premiera zapowiadana jest na lato tego roku – twierdzi serwis technologiczny AllThingsD. Właśnie wtedy, po ponad sześciu miesiącach od amerykańskiego debiutu rynkowego, Amazon ma wprowadzić do Europy swój 7-calowy tablet Kindle Fire. W ślad za nim otworzy się dla naszej części świata sklep z aplikacjami Androidowymi przeznaczonymi dla tego urządzenia. Do tej pory i tablet, i sklep były zarezerwowane tylko dla mieszkańców USA. Amazon ma ponoć ogłosić tę decyzję w nadchodzącym tygodniu.

Tablet Kindle Fire to wielki sukces internetowego giganta, zwłaszcza na amerykańskim rynku. W ciągu jednego zaledwie kwartału nowemu urządzeniu udało się zdobyć aż 14 proc. udziałów w nim. Tym sposobem zdominował rynek tańszych tabletów (bo iPada wciąż nie pokonał) i zdobył ponad połowę udziału w branży urządzeń z systemem Android.

Tym, co wyróżnia Kindle Fire spośród innych tabletów, jest jego niska cena, nieprzekraczająca 200 dol., ale też szerokie zaplecze treści cyfrowych (e-booków, filmów) oferowanych przez Amazon. Sprzedaż tych dóbr sprawia, że firma nie traci na dumpingowej cenie samego urządzenia. Dzięki temu w Stanach Zjednoczonych tablet ten traktowany jest jak jedyna realna konkurencja dla iPada.

Europejczykom do tej pory nie było dane poznać smaku Kindle Fire. Owszem, można sobie sprowadzić sobie samo urządzenie z USA, ale ile wart jest tablet o bardzo małej pamięci bez Amazonowej oferty filmów i książek dostępnych online?  Już wkrótce ma się to zmienić, a to oznacza, że rynek amerykański nasycił się już tabletami z logo Amazona, a ponadto firma ta uzyskała techniczne możliwości dystrybucji treści cyfrowych w chmurze na terenie naszego kontynentu.