Producenci są zgodni: hossa na rynek soków, nektarów i napojów już raczej nie powróci. Jeżeli popyt na nie zacznie ponownie rosnąć, to będzie to zaledwie kilka procent rocznie. Branża liczy jednak na poprawę sytuacji już w tym roku, m.in. za sprawą Euro 2012. Kluczowa dla sprzedaży soków, nektarów i napojów owocowych będzie pogoda.
– Jeśli będziemy mieć upalne lato, to będzie to dobre dla wszystkich producentów napojów – uważa Dorota Liszka, rzecznik prasowy grupy Maspex, lidera branży, do której należą marki Tymbark i Kubuś.
– Wiele będzie zależało także od skali wzrostu gospodarczego. Soki są produktami wrażliwymi na zmiany dochodów – mówi Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Ceny poszły w górę
Firma badawcza Euromonitor International prognozuje, że kolejne lata będą trudne dla branży. Według niej w 2011 r. przeciętny Polak wypił 8,7 litra soków. W 2016 r. ich spożycie per capita spadnie w naszym kraju do 8,3 l. O niespełna 4 proc. zmaleje w tym czasie także konsumpcja nektarów.
W pierwszych czterech miesiącach tego roku Polacy kupili o ponad 5 proc. soków, nektarów i napojów na bazie owoców mniej niż przed rokiem. W górę o ponad 7 proc. poszła w tym czasie wartość tego rynku – wynika z danych firmy badawczej Nielsen, na które powołuje się Coca-Cola.