Piekarnie szukają sposobu na przetrwanie

Malejące spożycie chleba i rosnące koszty biją w piekarnie. Ratunkiem dla branży jest konsolidacja

Publikacja: 26.07.2012 02:33

Piekarnie szukają sposobu na przetrwanie

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

 

– Kryzys w branży piekarskiej się pogłębia. W 2011 r. upadło 460 piekarni, a od początku roku ubyć mogło kolejnych 150–200 zakładów– mówi „Rz" Stanisław Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP (SRPRP). Według różnych szacunków w Polsce jest 9–10 tys. legalnie działających piekarni. W 2010 r. ich liczba skurczyła się o 400, a w 2009 r. o niemal 370.

Dalsze kurczenie się rynku piekarskiego w Polsce jest nieuniknione. Szef SRPRP informuje, że moce produkcyjne przekraczają zapotrzebowanie na pieczywo w naszym kraju. Można więc oczekiwać, że jeszcze co najmniej 20 proc. najsłabiej radzących sobie zakładów wypadnie z rynku.

Trwa wojna cenowa

Ekonomiści i przedstawiciele branży jako jeden ze sposobów na poprawę sytuacji wymieniają jej konsolidację. Trudno jednak na razie o przykłady tworzenia grup piekarskich. – Tak jak w wielu branżach spożywczych, także i w piekarstwie firmy niechętnie się łączą i wolą jak najdłużej działać na własną rękę – ubolewa Butka.

Zdaniem Jadwigi Rothkaehl, prezesa Stowarzyszenia Młynarzy Polskich, receptą na bolączki branży nie jest tworzenie gigantów piekarskich, produkujących na przemysłową skalę. – Polacy cenią sobie świeże pieczywo, a w wypiekaniu takiego specjalizują się małe zakłady – zaznacza Rothkaehl. – Wskazana byłaby natomiast większa współpraca firm w zakresie zakupu surowca, dystrybucji czy działań promocyjnych.

Na razie, aby przetrwać na rynku, piekarze walczą między sobą przede wszystkim ceną. Grzegorz Nowakowski, dyrektor Instytutu Polskie Pieczywo (IPP), wyjaśnia, że efektami tej rywalizacji są niska rentowność branży i obniżająca się jakość pieczywa. A to nie sprzyja rozwojowi rynku.

W 2011 r. spożycie pieczywa w polskich gospodarstwach domowych w przeliczeniu na jedną osobę wyniosło 54 kg i było o 2 kg mniejsze niż rok wcześniej. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ) policzył, że od 1993 r. przeciętna konsumpcja pieczywa w polskich domach zmalała o niemal 43 kg.

Ten rok nie przyniesie przełomu. IPP szacuje, że w pierwszym półroczu spożycie pieczywa mogło się skurczyć o 3 proc. Natomiast w ciągu całego roku zmaleje do poziomu 52,5 kg na osobę.

Potrzebna promocja

Nowakowski zwraca uwagę, że w połowie tego roku ceny surowców utrzymywały się na wysokim poziomie, zbliżonym do ubiegłorocznego. Natomiast w porównaniu z 2010 r. mąka pszenna była o ponad 50 proc., a żytnia o 100 proc. droższa.

W pierwszym półroczu ceny pieczywa zwiększyły się o kilka procent. – Kolejne podwyżki zależne będą od kształtowania się cen na rynku mąki – mówi Nowakowski.

Te są możliwe w najbliższych miesiącach, ponieważ z powodu suszy w Stanach Zjednoczonych, Rosji i na Ukrainie drożeje zboże na świecie, co już przekłada się na ceny w Polsce. Część ekonomistów przewiduje, że w grudniu pieczywo może być o 3–4 proc. droższe niż przed rokiem.

Piekarze obawiają się, że zbyt duże podwyżki jeszcze bardziej zahamują spożycie pieczywa w Polsce. Dlatego, jak zaznaczają, tylko w niewielkim stopniu przerzucają rosnące koszty na ceny produktów. Oprócz zbóż najbardziej uderza w nich drożejąca energia, głównie gaz.

Rosnące w ostatnich latach ceny wymienia się jako jeden z powodów kurczenia się rynku chleba. IERiGŻ podaje, że od wejścia Polski do Unii Europejskiej ceny pieczywa i produktów zbożowych zanotowały największy wzrost spośród wszystkich grup artykułów spożywczych. Oprócz wysokich cen pieczywu szkodzi zwiększająca się popularność dań gotowych, płatków zbożowych czy przekąsek. W przeciwieństwie do piekarzy ich producenci inwestują w reklamę.

– Anonimowe pieczywo, o coraz słabszej jakości, nie pozwoli odbudować pozycji rynkowej – uważa Nowakowski. – Konieczna jest jego promocja, w tym uświadamianie jego walorów zdrowotnych i żywieniowych – dodaje.

Opinie:

Wojciech Zdrojowy, prezes spółdzielni Fawor w Poznaniu

Sytuacja na polskim rynku pieczywa jest trudna. W ostatnim czasie rosły zarówno koszty zakupu energii, jak i ceny surowców. Piekarnie, ze względu na malejące spożycie pieczywa, mogą pozwolić sobie jedynie na niewielkie podwyżki. Nie są więc w stanie zrekompensować rosnących wydatków, a przez to maleje ich rentowność. Firmy mają więc coraz mniej pieniędzy na modernizowanie zakładów. Wyjściem z trudnej sytuacji mogłaby być konsolidacja branży i tworzenie silnych podmiotów. Niestety, wiele małych zakładów nadal woli upaść, niż współpracować.

Stefan Putka, starszy Cechu Piekarzy w Warszawie

W Polsce, co jest zjawiskiem typowym dla krajów bogacących się, zmniejsza się spożycie pieczywa. Malejący rynek zbytu zaostrza konkurencję cenową. Najbardziej uderza ona w małe, rzemieślnicze piekarnie. Ich pieczywo mogłoby być o 30-40 procent droższe od tego z dużych zakładów, ale obawiając się utraty klientów, walczą ceną. Sposobem na uzyskanie wyższych marż mogłoby być dla małych zakładów otwieranie sklepów firmowych. Na trudną współpracę z sieciami handlowymi mogą sobie bowiem pozwolić tylko duże piekarnie.

Maciej Witaszczyk, współwłaściciel piekarni w Milanówku

Na malejącym rynku pieczywa coraz silniejszą pozycję zdobywają sieci handlowe, w tym dyskonty. Część pieczywa, które oferują, wypiekają w sklepach z produktów głęboko zmrożonych. Kupują też wypieki od piekarni, ale jedynie od zakładów działających na skalę przemysłową. Mniejsze zakłady, jak nasz, muszą walczyć o rynek przede wszystkim wysoką jakością, trudną do uzyskania przy produkcji na masową skalę. Każdego dnia wypiekamy ok. 60 rodzajów pieczywa. Dzięki temu, mimo kurczącego się rynku, nasza sprzedaż jest stabilna.

Szanse dla branży

Co może sprzyjać rozwojowi rynku piekarskiego

- podnoszenie jakości pieczywa i wprowadzanie nowości produktowych

- rozwijanie oferty ciast i przekąsek, na które będzie rósł popyt w kolejnych latach wg firmy badawczej Euromonitor International

- prowadzenie kampanii promujących pieczywo

- konsolidacja rozdrobnionej branży

- tworzenie sklepów firmowych

- sprzedaż eksportowa pieczywa mrożonego

Zagrożenia dla branży

Co utrudnia prowadzenie działalności piekarskiej

- spadające od lat spożycie pieczywa w Polsce

- rosnące ceny surowców i kosztów produkcji, w tym energii, których nie da się w całości przerzucić na ceny gotowych produktów

- duże rozdrobnienie branży

- rosnący udział sieci handlowych, które współpracują z dużymi zakładami, w tym produkującymi pieczywo mrożone

- utrzymujący się duży udział  szarej strefy

– Kryzys w branży piekarskiej się pogłębia. W 2011 r. upadło 460 piekarni, a od początku roku ubyć mogło kolejnych 150–200 zakładów– mówi „Rz" Stanisław Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP (SRPRP). Według różnych szacunków w Polsce jest 9–10 tys. legalnie działających piekarni. W 2010 r. ich liczba skurczyła się o 400, a w 2009 r. o niemal 370.

Dalsze kurczenie się rynku piekarskiego w Polsce jest nieuniknione. Szef SRPRP informuje, że moce produkcyjne przekraczają zapotrzebowanie na pieczywo w naszym kraju. Można więc oczekiwać, że jeszcze co najmniej 20 proc. najsłabiej radzących sobie zakładów wypadnie z rynku.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce bojowe Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej