Gdy rozmawialiśmy dwa lata temu mówił Pan, że IKEA w Polsce w ciągu pięciu lat zainwestuje 5 mld zł. Ten plan jest aktualny?
MIKAEL OHLSSON: Jak najbardziej, już po tym co wymieniłem widać, jak szeroka jest nasza działalność a dochodzi jeszcze wiele mniejszych projektów nazwijmy je proekologicznych. Sklepy zaopatrywane są w rozwiązania prowadzące do zmniejszenia zużycia energii czy wody. Dużo inwestują także nasi partnerzy, tylko w Polsce pracuje dla nas kilkadziesiąt firm, dzięki czemu po Chinach jest to dla nas pod względem produkcyjnym drugim co do ważności rynkiem na świecie. Tylko tutaj rocznie wkrótce będzie powstawać choćby 2,5 miliona krzeseł. Te firmy również w Polsce inwestują i mogę zdradzić, że nasz chiński podwykonawca zdecydował się właśnie w Polsce uruchomić zakład produkujący świece. Nazwy firmy zdradzić nie mogę.
Jak widać zatem inwestycji nie brakuje, choć trudno jest mówić o kwotach, ponieważ niektóre projekty z racji wielu uwarunkować przesuwają się w czasie. Z niczego jednak nie zrezygnowaliśmy.
Jak wygląda sytuacja grupy jeśli chodzi o sprzedaż. W Polsce w ostatnim roku finansowym zakończonym w sierpniu wzrosła ponad 12 proc.
Ogółem grupa zanotowała wzrost obrotów o ok. 7 proc. co pokazuje, że Polska jest w grupie państw, gdzie notujemy zdecydowanie najlepsze wyniki. Ogółem nasze obroty to obecnie ok. 27 mld euro rocznie, zaś zgodnie z niedawno przyjętą strategią do 2020 r. mają wzrosnąć do poziomu 50 mld euro. Nadal chcemy rozwijać się w bardzo szybkim tempie.