Właśnie książka wygrywa jako prezent, który chcielibyśmy otrzymać, jak i ten, który zamierzamy podarować najbliższym. Jak wynika z badań firmy Deloitte, która przeprowadziła ankietę w dziewięciu europejskich państwach, książki są najważniejsze jeszcze tylko dla Słowaków. W pozostałych krajach ankietowani najbardziej chcieliby otrzymać gotówkę. Zwłaszcza w pogrążonych w kryzysie Hiszpanii, Grecji czy we Włoszech.
– Polacy mają szczególny stosunek do Bożego Narodzenia. To czas celebracji rodziny, w którym pokazujemy naszym bliskim, że są dla nas ważni – mówi Magdalena Jończak, dyrektor w dziale konsultingu Deloitte. – Prezent wybrany i dopasowany do konkretnej osoby to m.in. sposób na okazanie takich uczuć. Preferujemy prezenty praktyczne i jednocześnie niedrogie – dodaje. W tym roku ich zakup planuje trzy czwarte Polaków i zamierza wydać na nie średnio ok. 340 złotych.
Prezentowymi hitami są gadżety elektroniczne z tabletami, smartfonami i konsolami na czele
Lista hitów nie zmienia się zasadniczo. – Według uczestników ankiety na prezenty najczęściej są wybierane kosmetyki, ubrania i dodatki (68 proc.), elektronika i akcesoria domowe (56 proc.), wyjazd na weekend czy wakacje (55 proc.) lub kupon do salonu kosmetycznego (48 proc.) – mówi Artur Bednarz, rzecznik serwisu zakupów grupowych Groupon.
W tym roku dobrze sprzedają się gadżety elektroniczne z tabletami, konsolami do gier czy smartfonami na czele. Z zabawek co roku wśród najpopularniejszych są klocki Lego, seria Simms czy lalki Barbie, ale również demoniczne figurki Monster High. Bestsellerami są ostatnie powieści Joanne K. Rowling, Katarzyny Grocholi czy Wojciecha Manna, ale również nadal modna Astrid Lindgren.