Dynamiczny rozwój rynku e-handlu przekłada się na coraz większą ilość sklepów w sieci. W ciągu ostatnich 6 lat ich liczba w Polsce zwiększyła się ponad 4-krotnie, aż do 12 tysięcy. Wzrost konkurencji wymusza na przedsiębiorcach wykorzystanie nowatorskich działań promocyjnych. Dodatkowo, klienci oczekują stosowania przez e-sklepy specjalnych zachęt, które pomogą dokonać zakupu. Jedną z coraz bardziej popularnych są kupony rabatowe. Według badań Nielsen w USA 49 proc. internautów uważa, że to właśnie one najlepiej pomagają podjąć decyzję o zakupie. A jak to wygląda w przypadku Polaków?
Wyniki najnowszych badań „eHandel Polska 2012" wyraźnie pokazują, że w ślad za intensywnym rozwojem branży handlu online, zwiększa się liczba sklepów internetowych. Jeszcze w 2006 roku w Polsce było ich tylko 2762, a w tej chwili jest już 12117. Tak duże nasycenie rynku e-commerce wymusza na przedsiębiorcach wykorzystanie nowych, skuteczniejszych form promocji w celu wyróżnienia swojej oferty.
- Właściciele sklepów internetowych coraz częściej sięgają po reklamę efektywnościową, która umożliwia rozliczanie się dopiero po uzyskaniu konkretnych rezultatów sprzedażowych - mówi Jakub Maj, dyrektor sprzedaży na Europę Centralną i Wschodnią w zanox.
Z tej skutecznej formy promocji korzysta już co dziesiąty sklep online w Polsce (9,4 proc.). Coraz większe znaczenie ma także handel mobilny. Według zanox ten rynek najlepiej rozwija się właśnie w naszym kraju, osiągając imponujący wzrost na przestrzeni ostatniego roku - 722 proc.
Co składnia użytkowników do zakupu?
Tak optymistyczna perspektywa rozwoju sektora e-commerce może być jednocześnie powodem do zmartwień dla właścicieli e-sklepów. Przy dużym nasyceniu rynku coraz trudniej będzie się wyróżnić. Analizując jednak potrzeby konsumentów, można znaleźć czynnik, który zwiększa prawdopodobieństwo dokonania zakupu. Okazuje się, że promocje oraz rabaty są jednym z najważniejszych bodźców decydujących o zakupie – tak uważa 49 proc. badanych. Kupony rabatowe cieszą się już tak dużą popularnością w USA, że korzysta z nich ponad 90 milionów dorosłych mieszkańców tego kraju, co stanowi niemal jedną trzecią całej populacji.