Tadeusz Jarmuziewicz straci stanowisko

- W poniedziałek podpiszę dokumenty. Tadeusz Jarmuziewicz "wróci do pracy poselskiej" - zapowiedział premier Donald Tusk

Publikacja: 15.06.2013 11:36

Wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz w poniedziałek straci pracę w resorcie

Wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz w poniedziałek straci pracę w resorcie

Foto: Fotorzepa, Sławoir Mielnik Sławoir Mielnik

Kłopoty wiceministra rozpoczęły się pod koniec maja, gdy ujawniono informację o jego spotkaniu z przedstawicielami firmy budującej autostradę A1. Od połowy maja przebywał na przymusowym urlopie w związku z kontaktami z firmą budującą autostrady.

W połowie maja RMF FM ujawniło notatkę sporządzoną przez pracownika Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), z której wynikało, że Jarmuziewicz rozmawiał na spotkaniu w restauracji z przedstawicielami firmy Alpine Bau i lokalnymi władzami o budowie odcinka autostrady A1. Tymczasem pracownicy resortu mieli zakaz spotkań towarzyskich z przedstawicielami firm wykonujących inwestycje zlecone przez GDDKiA.

Sam wiceminister po ujawnieniu informacji zapewniał, że ma "czyste sumienie i nie czuje się winny", tłumaczył, że rozmawiał o budowie mostu w Mszanie. Sławomir Nowak, komentując postępowanie wiceministra Jarmuziewicza, stwierdził, że wykazał się on „niefrasobliwością i nieostrożnością". Dodał, że nie ma niczego złego w spotkaniach z wykonawcami, zwłaszcza, że wiceminister jest urzędnikiem zajmującym się sprawami związanymi z budową dróg. Minister zlecił jednak kontrolę i analizę sytuacji dotyczącej spotkania Jarmuziewicza z Alpine Bau.

"Premier powołuje, premier odwołuje"

Tadeusz Jarmuziewicz, który od 17 maja przebywał na urlopie, powiedział PAP, że słyszał w mediach komunikat dotyczący decyzji premiera o odwołaniu go z funkcji wiceministra. Zapewnił, że nikt z nim w tej sprawie nie rozmawiał. - Widocznie wyjaśnienia, które złożyłem na piśmie tuż po ujawnieniu sprawy tego spotkania, wokół którego próbowano zrobić aferę, premier uznał za wystarczające. Uznałem wtedy za stosowne, by właśnie na piśmie tę sprawę premierowi wyjaśnić - mówił w sobotę Jarmuziewicz.

Zapewnił, że nadal nie ma sobie nic do zarzucenia w sprawie opisanej w notatce GDDKiA, a decyzję premiera przyjmuje z "absolutną pokorą" i nie odbiera jej jako kary. - Premier powołuje, premier odwołuje. On decyduje o kształcie gabinetu. Taką ma koncepcję, tak chce mieć poskładany rząd i tyle - uznał Jarmuziewicz.

Dodał, że nie ma też w związku z decyzją szefa rządu żadnych pretensji i zaznaczył: - Czuję się spełnionym politykiem, który ma czyste sumienie i wiele zrobił. Uważam, że dobrze wykonywałem swoją funkcję.

Przyznał, że obecnie pozostanie mu praca w ławach poselskich, ale jego zdaniem "można się w nich bardzo spełniać". - Wiem co mówię, szesnaście lat jestem posłem. I nie spuszczę głowy jeżeli chodzi o moje doświadczenie - skwitował.

Wyjaśnił, że w związku z odwołaniem go straci też ważność jego ministerialny urlop, o którego przedłużeniu do końca czerwca rozmawiał jeszcze w tym tygodniu - we wtorek lub środę - z szefem resortu Sławomirem Nowakiem.

Nie chciał komentować sprawy ewentualnego kandydowania w kolejnych wyborach samorządowych na stanowisko prezydenta Opola. - Minęło piętnaście minut odkąd dowiedziałem się, że mam być odwołany z dotychczasowego stanowiska. Proszę mi dać się ogarnąć - odpowiedział.

Zapytany, czy nie czuje się nieswojo, że dowiaduje się o decyzji premiera z mediów Jarmuziewicz odparł: "Następne pytanie proszę".

Pod koniec maja premier informował, że z informacji jakie uzyskał od Jarmuziewicza wynika, że "okoliczności spotkania nie są dyskwalifikujące".

- Są inne powody, dla których współpraca ministra Nowaka z ministrem Jarmuziewiczem nie we wszystkim najlepiej się układa. Nie są to powody interpersonalne. Jak państwo pamiętacie były zastrzeżenia, które sami podnosiliście co do pracy niektórych agend ministerstwa, dotyczy to m.in. certyfikatów. Uwagi ministra Nowaka koncentrują się na dziedzinach, za które odpowiada minister Jarmuziewicz - mówił wtedy premier.

Zapowiedział, że będzie "poważnie oceniał ten konflikt".

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca