WZA Gazpromu

Posiadacze akcji Gazpromu są niezadowoleni z wyników koncernu, niskiej dywidendy i wciąż spadającej wartości rynkowej firmy.

Publikacja: 30.06.2013 15:45

WZA Gazpromu

Foto: Bloomberg

Piątkowe WZA Gazpromu pokazało dwa spojrzenia na wyniki firmy: jej szefowie są bardzo zadowoleni z wyników a oscylującą wokół 100 mld dol. wartość rynkową Gazpromu uważają za zaniżoną. Mniejszościowi akcjonariusze - przeciwnie - domagali się wyższych dywidend, a wyniki Gazpromu uznali za słabe.

- Finansowe rezultaty zależą nie tylko od koniunktury; ważne jest też jak firma jest zarządzana. Wzrost dochodów o 3,5 proc., którą chwali się szefostwo i tak zje inflacja - oceniła Natalia Michajłowna (6 tys. akcji) dla gazety RBK daily.

W tym roku Gazprom przeznaczył na dywidendy tyle samo co rok temu - 25,5 proc. zysku netto; ale przy gorszych wynikach dało to tylko 5,99 rubla (60 gr) na akcję. Akcjonariusze byli rozgoryczeni, bowiem wcześniej Gazprom zapowiadał wypłaty na poziomie 8-9 rubli/akcja.

- Kapitalizacja koncernu jest nieadekwatnie niska do jej rozmiarów i projektów - tłumaczył wiceprezes Andriej Krugłow - posiadacz największego pakietu akcji wśród wysokich menadżerów Gazpromu. Wyjaśnił spadek wartości papierów „ogólną tendencją wycofywania kapitału z rynków rozwijających się". Dostało się także dziennikarzom, którym Krugłow wytknął, że „wiele mówią o tym. co dalej będzie z Gazpromem".

Z kolei prezes Aleksiej Miller obwinił brytyjską BP w zaniżaniu o ok. 10 proc. wielkości zapasów gazu Gazpromu (BP w czerwcowym raporcie energetycznym uznał Iran za posiadacza największych zasobów gazowych -red). Miller twierdzi, że to Gazprom ma najwięcej gazu na świecie.

Wiceprezes Aleksandr Miedwiediew odpowiadający za eksport gazu zapewniał, że na nowych rynkach Azji i Pacyfiku, na które celuje Gazprom, koncern poradzi sobie równie dobrze jak w Europie. Już podpisał kontrakty z Indiami i Koreą Płd. na dostawy 2,5 mln t LNG w przyszłym roku.

Mniejszościowym udziałowcom nie podobały się też ogromne, idące w miliony dolarów zarobki szefów Gazpromu. Ich zdaniem to kosztem niskich dywidend szefowie mogą sobie tak dobrze płacić.

- Nie czuję się współwłaścicielką Gazpromu, ale bydłem - stwierdziła wprost Zoja Aleksandrowna posiadające 600 akcji.

W ciągu roku akcje gazowego koncernu straciły na wartości prawie 30 proc.

Biznes
Po ostatnich awariach X Elon Musk obiecuje powrót do pracy w swoich firmach 24/7
Biznes
Czarnogórskie biznesy Olega Deripaski. Sankcje są, ale układy też
Biznes
Demograficzne wyzwania Polski: dzietność, migracje i przyszłość gospodarki
Biznes
Dodatkowe 26 mld zł na obronność zatwierdzone. Zgoda KE dla Polski
Biznes
Adam Bodnar i Leszek Balcerowicz na konferencji TEP