Firmy fundują sobie luksusowe auta

Zdecydowaną większość aut kosztujących blisko milion złotych kupują w Polsce firmy. Także te najmniejsze – wynika z raportu wywiadowni gospodarczej Info Credit.

Publikacja: 04.07.2013 23:48

W tym roku do końca maja sprzedano w Polsce pięć sztuk ferrari. Z tego cztery kupili właściciele mikrofirm z zatrudnieniem do dziesięciu osób.

Do zbudowania floty złożonej z superluksusowych aut wcale nie trzeba wielkiego koncernu. Właściciel dużej wytwórni lodów zafundował sobie w 2010 r. dwie sztuki rolls-royce'a Phantom. Ten sam przedsiębiorca trzy lata temu odnawiał cały park samochodowy. Kupił także mercedesa SLS AMG (kosztuje blisko milion złotych). Do tego dwa Nissany GT-R (wersja podstawowa kosztuje ponad pół miliona złotych, przykładowa dopłata za fotele z włókien węglowych to 61 tys. zł, a za ładniejsze dywaniki pod nogi – pół tysiąca), cztery mercedesy klasy S oraz na deser porsche cayenne. Rok wcześniej zdecydował się na zakup Lamborghini Murcielago.

– Na luksus z najwyższej półki pozwalają sobie ci przedsiębiorcy, którzy osiągnęli pewną stabilizację, a ich firmy odpowiedni poziom przychodów. Często są to firmy rodzinne – mówi Jerzy Wonka, dyrektor ds. rozwoju Info Credit.

Lamborghini w latach 2008–2012 kupowane było w zdecydowanej większości przez firmy leasingowe na długoterminowy wynajem. Ale kilka firm kupiło te auta na własność. Wśród nich niewielka spółka z branży IT, która zdecydowała się na murcielago. Z kolei średniej wielkości producent wyrobów z tworzyw sztucznych kupił sobie w 2010 r. model Gallardo.

Fanem Ferrari jest także znany polski producent urządzeń biurowych. W ubiegłym roku zarejestrował dwa auta tej marki – modele 458. Wśród amatorów supersportowych samochodów znalazła się też firma doradcza, która jest spółką córką znanej amerykańskiej korporacji. Trzy lata temu postanowiła kupić Aston Martina V8 Vantage Roadster. W ten sposób wysoko podniosła poprzeczkę we flocie: wcześniejszymi zakupami były „tylko" BMW X5 oraz X6.

Najbardziej ulubioną luksusową marką polskich przedsiębiorców jest  jednak Porsche, zwłaszcza modele Cayenne i Panamera.

W tym roku do końca maja sprzedano w Polsce pięć sztuk ferrari. Z tego cztery kupili właściciele mikrofirm z zatrudnieniem do dziesięciu osób.

Do zbudowania floty złożonej z superluksusowych aut wcale nie trzeba wielkiego koncernu. Właściciel dużej wytwórni lodów zafundował sobie w 2010 r. dwie sztuki rolls-royce'a Phantom. Ten sam przedsiębiorca trzy lata temu odnawiał cały park samochodowy. Kupił także mercedesa SLS AMG (kosztuje blisko milion złotych). Do tego dwa Nissany GT-R (wersja podstawowa kosztuje ponad pół miliona złotych, przykładowa dopłata za fotele z włókien węglowych to 61 tys. zł, a za ładniejsze dywaniki pod nogi – pół tysiąca), cztery mercedesy klasy S oraz na deser porsche cayenne. Rok wcześniej zdecydował się na zakup Lamborghini Murcielago.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca