Międzynarodowe Zrzeszenie Mechaników IAM okręgu 751 podało po obliczeniu głosów, że przeciwko propozycji pracodawcy wypowiedziało się 67 proc. uczestniczących.
Większość postanowiła zaprotestować przeciwko dążeniom pracodawcy do likwidacji tradycyjnego systemu emerytalnego i zwiększenia składek pracowników na ich ochronę zdrowia. Nie przekonała ich obiecywana premia 10 tys. dolarów za przyjęcie proponowanych warunków.
- Odrzucając propozycje Boeinga zachowaliśmy coś świętego — nasze emerytury i to jest ważne. W czasie gdy planiści finansowi mówią o kryzysie emerytalnym w Ameryce zachowaliśmy narzędzie, które pomoże naszym członkom odchodzić z pracy z większym komfortem i godnością — oświadczył szef organizacji związkowej, Tom Wroblewski.
Boeing proponował 8-letnią umowę zbiorową, której potrzebował dla rozpoczęcia produkcji samolotu B777X w stanie Waszyngton. „Bez uzyskania przedłużenia umowy na nowych warunkach nie mamy innego wyboru, jak rozpocząć procedurę konkurencyjną i badać wszystkie opcje dla B777X" — stwierdził koncern.
Na konferencji prasowej po głosowaniu gubernator Jay Inslee stwierdził, że stan Waszyngton mógł zapewnić sobie produkcję tego samolotu bez konkurencji. — To ciężka noc dla stanu. Mogliśmy odnieść duże zwycięstwo. Mogliśmy zdobyć ten samolot. Ale to czego nie udało nam się dokończyć dziś oznacza, że zaczynamy nowy rozdział w konkurowaniu o ten samolot — powiedział.