Gość przypomniał, że chemia w rolnictwie pojawiła się kilkadziesiąt lat temu i doprowadziła do rewolucji technologicznej zwiększającej skalę i jakość produkcji.
- W efekcie mamy bezpieczną żywność, na którą nas stać. To nie jest tak, że chemia tylko truje i jest zła. Chemia w rolnictwie to są lekarstwa dla roślin, które pozwalają uniknąć strat. Bez chemii straty sięgałyby 40 proc. tego, co się dzisiaj produkuje - ocenił Łuczak.
Rolnictwo ekologiczne, organiczne i biologiczne powinno mieć swoje miejsce na rynku. Takie rolnictwo nie możne być prowadzone na ogromną skalę, bo jest dużo mniej wydajne.
Podkreślił, że rolnictwo konwencjonalne nie ściga się z rolnictwem ekologicznym.