- W ciągu ostatnich dwóch lat włożyliśmy wiele wysiłku skierowanych na rozwój naszych zakładów Ostrowia wytwarzających sery. Włącznie z remontem aktywów produkcyjnych, przywróceniem produkcji w pełnej skali, wdrożeniem nowoczesnych metod zarządzania jakością i kontrolą bezpieczeństwa żywności odpowiadających najwyższym międzynarodowym standardom - mówi Anatolij Jurkiewicz, prezes Milkilandu.

Giełdowa firma, poprzez swoją spółkę zależną Milkiland EU, przejęła zakłady Ostrowia w 2012 r. za około 49 mln zł. - Jesteśmy szczęśliwy mogąc przyznać, że udało nam się doprowadzić tę fabrykę do stanu, w którym spełnia rygorystyczne normy Unii Celnej. Dzięki temu, wkrótce po spełnieniu kilku formalności, da to nam dostęp do tego perspektywicznego rynku - dodaje Jurkiewicz. - Rozpoczęcie eksportu z fabryki Ostrowia do krajów Unii Celnej jest ważnym elementem rozwoju naszej grupy. Wierzymy, że będzie miał pozytywny wpływ na wyniki Milkilandu już w tym roku - podkreśla.

Eksport do Rosji, obok zwiększenia sprzedaży na Ukrainę, będzie istotnym czynnikiem, który ma doprowadzić spółkę Milkiland EU do rentowności. W 2013 r. spółka ta nadal była na poziomie operacyjnym pod kreską. Z informacji przedstawicieli Milklandu wynika, że budżet Milkilandu EU na ten rok zakłada pozytywny wynik EBITDA i netto