Opel blisko wyjścia ze strat

Przez lata Opel ponosił potężne straty. Wkrótce ma się to zmienić.

Publikacja: 15.04.2014 04:23

Fabryka opla w Gliwicach – na naszym rynku najlepiej sprzedają się corsy i astry

Fabryka opla w Gliwicach – na naszym rynku najlepiej sprzedają się corsy i astry

Foto: Rzeczpospolita, Magdalena Jodłowska Magdalena Jodłowska

W ostatniej próbie ratowania Opla/Vauxhalla Amerykanie zdecydowali się na wpompowanie w firmę 6 mld dol. i przygotowali ofensywę modelową – 23 premiery w ciągu czterech lat (do 2016 r.). To miało pozwolić na powrót do zysku w 2016 roku. Zdaniem analityków Opel wyjdzie nad kreskę wcześniej, najprawdopodobniej już w przyszłym roku. – Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to nie wykluczam, że rzeczywiście tak się stanie – przyznał Karl Thomas Naumann w rozmowie z „Wall Street Journal". Jest chyba pierwszym prezesem marki, który nie składa wielkich obietnic.

Niepewne ożywienie

Na razie Opel/Vauxhall wyraźnie korzysta z powrotu do wzrostu w Europie. W I kwartale 2014 roku sprzedaż opli zwiększyła się o 9,3 proc. w porównaniu z podobnym okresem 2013. Według danych ACEA sprzedaż opli w Europie wyniosła w tym okresie  ponad 271 tys. szt., co dało 6,7-proc. udział w rynku wobec 6,1-proc. rok wcześniej. W Polsce w pierwszych trzech miesiącach 2014 r. Opel sprzedał 6942 auta, o 44 proc. więcej niż rok wcześniej. Na naszym rynku najlepiej sprzedają się corsy (2159), za nimi astry (1989).

Teraz jednak przyjdzie „czas prawdy", bo zniknął dopalacz w postaci kratki. Przedstawiciele Opla twierdzą, że są na to przygotowani. – Od kwietnia zaoferowaliśmy możliwość zakupu fabrycznej instalacji LPG do najbardziej popularnych modeli i wprowadziliśmy ofertę wydłużonej gwarancji producenta – mówi „Rz" Wojciech Mieczkowski, dyrektor generalny General Motors Poland.

Jednak jego szef, mimo całego optymizmu, nie ukrywa, że nadal niepewne jest tempo odbudowy rynku europejskiego oraz rozwój sytuacji w Rosji i na Ukrainie. Dla Opla i GM Europe to bardzo ważny rynek. W Rosji w 2013 r. sprzedano 81,4 tys. opli, co daje temu krajowi ok. 8-proc. udział w sprzedaży ogółem (1,06 mln). Sprzedaż w tym kraju spada, fabryka w Petersburgu pracuje już na dwie, a nie na trzy zmiany. – Nie spieszymy się teraz z kolejnymi inwestycjami w Rosji. Na razie musimy dobrze zrozumieć, co tam się dzieje, i na bieżąco monitorować sytuację. Oczywiście jesteśmy nią poważnie zaniepokojeni – przyznaje Neumann.

Bez ekspansji ?w Chinach

Nie ukrywa jednak, że to ten kraj, razem z Turcją, dają w Europie najlepsze perspektywy wzrostu. Dlatego właśnie zrezygnował z ekspansji w Chinach i odwołał udział Opla w Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Pekinie zaplanowanym na wielkanocny weekend. Opel sprzedawał dotychczas  w Chinach ok. 5 tys. aut rocznie, a utrzymanie sieci dilerskiej było bardzo kosztowne. – Dlatego, zamiast inwestować setki milionów dolarów w rozbudowę sieci dilerskiej, postanowiłem, że wykorzystamy te pieniądze gdzie indziej – mówi Neumann, który doskonale zna chiński rynek, ponieważ przez kilka lat był na nim szefem Volkswagena.

Wzrostowi sprzedaży Opla pomogła strategiczna decyzja o wycofaniu Chevroleta z większości rynków europejskich, a także nowe modele – najmniejsze auto, Adam, SUV Mokka, którego produkcja jest przenoszona z Korei do Saragossy w Hiszpanii, oraz nowe wersje Corsy, Astry i Insigni.

– Jeszcze do niedawna sama marka miała poważne problemy, teraz, z nowymi modelami, to już dla nas przeszłość – przekonuje Neumann. Pomogły w tym kolejne zmiany personalne. Tina Mueller, która przyszła z Henkla, jest teraz szefem marketingu w Oplu. – Wiem, że auta to nie szampony, ale to także produkt konsumpcyjny. Porozmawiałem z Tiną i wiedziałem, że właśnie o taką osobę mi chodzi – dodaje.

„Twarzą" Opla jest teraz supermodelka Claudia Schiffer, znana też z reklamy szamponów francuskiego koncernu L'Oreal.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

d.walewska@rp.pl

W ostatniej próbie ratowania Opla/Vauxhalla Amerykanie zdecydowali się na wpompowanie w firmę 6 mld dol. i przygotowali ofensywę modelową – 23 premiery w ciągu czterech lat (do 2016 r.). To miało pozwolić na powrót do zysku w 2016 roku. Zdaniem analityków Opel wyjdzie nad kreskę wcześniej, najprawdopodobniej już w przyszłym roku. – Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to nie wykluczam, że rzeczywiście tak się stanie – przyznał Karl Thomas Naumann w rozmowie z „Wall Street Journal". Jest chyba pierwszym prezesem marki, który nie składa wielkich obietnic.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca