Reklama
Rozwiń
Reklama

Pomysł Orange budzi niepokój

Netia obawia się, że wehikuł specjalnego przeznaczenia (SPV), który proponuje Orange, wyjdzie na dobre tylko gigantowi. UKE chce zaczekać na analizy resortu administracji i cyfryzacji.

Publikacja: 15.04.2014 11:53

Pomysł Orange budzi niepokój

Foto: Bloomberg

Choć Netia w kilku kwestiach dotyczących budowy światłowodów na obszarach tzw. białych plam zgadza się z Orange, to jednak nie jest dziś zwolennikiem pomysłu powstania spółki specjalnego przeznaczenia (SPV), o którym „Rz" pisała w zeszłym tygodniu.

Orange zaproponował rynkowi, Skarbowi Państwa oraz MAiC, aby infrastruktura pasywna operatorów trafiła do SPV, który następnie inwestowałby środki z programu operacyjnego „Polska cyfrowa" (4,33 mld zł) w budowę sieci światłowodowych, m.in. na obszarach białych plam.

„W Netii nie jesteśmy entuzjastami koncepcji spółki celowej zamiast formy konkursowej" – wyjaśnia Paweł Żytecki, dyrektor departamentu projektów strategicznych Netii, na łamach serwisu rpkom.pl.  Jego zdaniem SPV to pomysł dobry wyłącznie dla Orange, który ma sieć i abonentów w całej Polsce, sieć szkieletową wypełnioną ruchem internetowym (IP) oraz rozległą infrastrukturę, którą może wnieść do wehikułu zamiast wkładu kapitałowego, a i tak będzie mieć w spółce wysoki udział.  Netia obawia się zaś, że aby zdobyć udział w SPV, będzie musiała zainwestować gotówkę i ponosić wysokie koszty sieci.

– Możliwość zakupu usługi hurtowej na wzór dostępu BSA przy zapewnieniu kontroli kosztów przez regulatora wygląda z pozoru atrakcyjnie, ale jeśli zna się realia działania regulatorów, optymizm pryska – uważa menedżer alternatywnego operatora.

– Dlatego też z pewną rezerwą podchodzimy do zapewnień przejrzystej kontroli cenowej, dostępu do sieci za pomocą BSA i wstępnych zapewnień Orange, że będzie się to małym podmiotom opłacać – dodaje. Jednocześnie  zapewnia, że Netia jest gotowa do dyskusji. – Chcielibyśmy jak najszybciej zobaczyć liczby i mechanizmy kontroli cenowej, ponieważ dziś formuła konkursów (na dotacje UE – red.) wydaje nam się najbardziej atrakcyjna dla mniejszych podmiotów.

Reklama
Reklama

– Wiem, że w ministerstwie (administracji i cyfryzacji – red.) prowadzone są prace nad opracowaniem najlepszego modelu dla Polski; powinniśmy poczekać na efekty tej analizy – mówi natomiast Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Uważa też, że przy rozmowach o SPV ważną kwestią jest np., czy wehikuł miałby być jedynym beneficjentem środków europejskich.

—ziu

Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama