Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział, że Rada UE może w poniedziałek poprzeć taką zmianę przeliczania kwot, która pozwoli uniknąć kar za nadprodukcję mleka w Polsce w minionym roku i częściowo w tym roku. Chodzi o tzw. korektę tłuszczową.
Sawicki bierze w poniedziałek udział w spotkaniu ministrów rolnictwa krajów UE. Ministrowie omawiają m.in. sytuację sektora mlecznego i przyszłość rynku mleka po wygaśnięciu kwot mlecznych w marcu 2015 r.
Jak poinformował Sawicki w przerwie spotkania, kilka państw, w tym Polska, wystosowało postulat, który może pozwolić na uniknięcie kar za przekroczenie kwot mlecznych. Chodzi o uwzględnienie w przeliczaniu kwot tzw. korekty tłuszczowej, czyli - jak tłumaczył minister - przelicznik mleka poprzez wyliczenie ilości produkowanego tłuszczu.
- My dzisiaj mamy za poprzedni rok przekroczenie, które będzie kosztowało polskich rolników około 50 mln euro - jest to znacząca kwota. Gdyby wprowadzono korektę tłuszczową, to tej kwoty nie zapłacimy - powiedział Sawicki.
Dodał, że jeśli tempo produkcji utrzymałoby się na obecnym poziomie, to nadprodukcja mleka za ten rok może być jeszcze większa.