Rok 2013 przyniósł wzrost wartości rynku żywności o zaledwie niecałe 2 proc., do 234 mld zł. Analitycy PMR nie przewidują boomu w kolejny latach, ale biorą pod uwagę lekkie ożywienie. W latach 2014-2019 rynek żywności w Polsce wzrośnie – według najnowszej prognozy PMR - o około 20 proc., czyli będzie się zwiększał o ok. 4 proc. rocznie.

Wzrost rynku odbędzie się z jednej strony dzięki inwestycjom w nowe sklepy największych sieci operujących na rynku (większa konkurencja powinna wzmocnić walkę cenami o klienta, a także ekonomia skali powinna wpłynąć na tańsze zakupy sieci od producentów), a z drugiej powoli poprawiającej się kondycji budżetów domowych polskich gospodarstw – informuje PMR.

„Mimo to konsumenci nauczeni wydarzeniami od załamania w 2008 roku wciąż podchodzą do wydawania pieniędzy z dużą ostrożnością. Choć cena jest najważniejszym kryterium wyboru sklepu, to nie jest to cena pojedynczych towarów, ale odczucie, że kupione towary za daną kwotę są dobrym zakupem w dobrej cenie. Widać to porównując koszyki zakupowe poszczególnych sklepów oraz ich popularność. Najpopularniejsza Biedronka nie jest najtańszym sklepem wg. analiz portalu dlahandlu.pl, ale daje takie poczucie kupującym." – czytamy w komunikacie prasowym PMR.

- Coraz popularniejsze stają się sklepy blisko domów, co jest z jednej strony spowodowane chęcią oszczędzenia czasu, a z drugiej bliskością wielu dyskontów, supermarketów, sklepów convenience oraz hipermarketów kompaktowych. Konsumenci chętnie spędzają czas w dużych galeriach, gdzie mogą nie tylko dokonać zakupów, ale również zrelaksować się, skorzystać z oferty gastronomicznej, sportowej, czy nawet teatralnej – dodają analitycy PMR.