Drugim wygranym był Adidas. Jeden z największych producentów odzieży sportowej ubierał nie tylko Niemców ale również Argentyńczyków, gdzie kluczowymi graczami są Messi i Muller.
Jak pisze Lukas Abelmann, analityk z City Index oficjalna piłka turniejowa firmy Adidas została stworzona w Herzogenaurach w Bawarii. Dodatkowo sprzedaż sprzętu futbolowego może przewyższyć poziom 2 mld euro po osiągnięciu rekordu na poziomie 1,5 mld euro w 2010 roku, gdy odbyły się poprzednie mistrzostwa.
- Wszystkie te argumenty wraz z satysfakcjonującą sprzedażą (na przykład 2 mln koszulek reprezentacji Niemiec) spowodowały zmianę nastawienia wielu analityków w kwestii perspektyw dla omawianej firmy sportowej, która radziła sobie dość kiepsko w bieżącym roku, również gorzej od benchmarku DAX, który był lepszy o 30 proc. - tłumaczy Abelmann.
Mało tego, wygląda na to, że Adidas zostawił w tyle swojego największego rywala firmę odzieżową Nike podpisując kontrakt z Manchesterem United warty 900 mln euro na 10 lat.
- Konsekwentnie wielu analityków podwyższyło swoje prognozy jeśli chodzi o cenę akcji do widełek 80-90 euro za akcję, co daje wzrost o 15-20 proc. z obecnego poziomu - pisze ekspert. Jak dodaje, oprócz tego kilka wskaźników analizy technicznej sugeruje korektę spadków, która może niedługo nastąpić.