Reklama
Rozwiń
Reklama

KNF chce ukarać spółkę powiązaną z Acronem

Nawet 1 mln zł kary może nałożyć polski nadzór na rosyjskiego inwestora, który ma udziały w tarnowskiej spółce chemicznej.

Publikacja: 28.07.2014 12:08

KNF chce ukarać spółkę powiązaną z Acronem

Foto: Bloomberg

Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie w celu nałożenia kar na Vertco Ventures, Omana Holding i Norikę Holding, powiązaną z rosyjskim Acronem. Podejrzewa, że inwestorzy nie dopełnili obowiązków informacyjnych w związku z posiadaniem akcji Grupy Azoty i mogło dojść między nimi do zmowy. Porozumienie miałoby polegać na skupowaniu walorów Azotów przez inne podmioty dla Noriki, która w ten sposób chciała uniknąć obowiązku powiadomienia rynku o zakupie kolejnych pakietów. Rosyjski inwestor nie odniósł się do tych zarzutów.

Osobne postępowanie ?wszczęto wobec innego akcjonariusza Azotów – Raiffeisen Centrobanku, któremu KNF zarzuca niedopełnienie obowiązków informacyjnych. Wszystkim inwestorom grozi kara finansowa do 1 mln zł.

O zbadanie sprawy wnioskował resort skarbu, który kontroluje 33 proc. akcji Grupy Azoty – największego w kraju i drugiego w Europie producenta nawozów. Stało się to tuż po tym, jak rosyjski koncern nawozowy Acron ujawnił, że przejął kolejne akcje polskiej spółki i ma już ponad 20 proc. jej kapitału. Informacja ta trafiła na rynek 11 czerwca.

Tymczasem o tym, że inwestor może skupować akcje z rynku, spekulowano znacznie wcześniej. W poprzednich tygodniach doszło bowiem do kilku dużych transakcji akcjami Azotów, które zachwiały kursem producenta nawozów. Sytuacja zaniepokoiła nie tylko polski rząd, ale i posłów. – Chcemy wiedzieć, czy nie doszło do zmowy, czyli tak zwanego parkowania akcji przez Acron w innych instytucjach, by nie informować w odpowiednim czasie o przejmowanych kolejnych akcji – apelowała do rządu Gabriela Masłowska, posłanka PiS, na jednym z posiedzeń sejmowej Komisji Skarbu.

Acron, zwiększając zaangażowanie w Grupie Azoty, wywołał spory popłoch w resorcie skarbu. Posiadanie przez rosyjskiego inwestora ponad 20 proc. kapitału Azotów może, przynajmniej teoretycznie, skutkować wejściem przedstawiciela Acronu do rady nadzorczej polskiej firmy. W praktyce, jak przekonują prawnicy, Acronowi może być trudno wywalczyć miejsce w nadzorze. Poza tym władze Acronu już wcześniej zapowiadały, że gdy będą miały więcej niż 20 proc. kapitału spółki, rozważą zaskarżenie do międzynarodowych sądów zapisów w statucie, dających uprzywilejowaną pozycję Skarbowi Państwa. Twierdziły, że chcą mieć realny wpływ na działalność polskiej firmy nawozowej, by móc blokować niekorzystne w ich ocenie decyzje władz Azotów.

Reklama
Reklama

Acron jest też niemile widziany w akcjonariacie Azotów z innego powodu – tarnowska grupa jest największym konsumentem gazu w Polsce, który kupuje od kontrolowanego przez państwo PGNiG. Przejęcie przez Rosjan mogłoby spowodować, że gazowy koncern straciłby bardzo ważnego klienta.

Biznes
Bruksela rzuca kłody przed polską gigafabrykę AI
Biznes
Optymalizacja zakupów usług czystości
Biznes
Przełomowy wyrok w Delaware. Elon Musk odzyskuje miliardy
Biznes
Brytyjczycy sprzedają światłowody w Polsce. Orange i APG przejmą Nexerę
Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama