Ta dalekowschodnia bogata w ropę i gaz wyspa leżąca 50 km na północ od Japonii (Hokkaido), większość żywności importowała. Teraz jak podał Kommersant, mięso drobiowe w ciągu kilku dni od wprowadzenia embarga, podrożało o 60 proc., niektóre rodzaje ryb o 40 proc. choć rzeki na Sachalinie i Morze Ochockie w nie obfitują.
Pozostałe gatunki mięsa i wędlin są już droższe o 26 proc. Sery żółte są już droższe o 10 proc., rosną ceny nabiału. Jabłka sprowadzane z pobliskich Chin kosztują o jedną trzecią drożej, w sumie ceny poszły w górę o 3-60 proc. Widać, że handlowcy wykorzystują okazję, by więcej zarobić, choć oficjalnie tłumaczą to wzrostem cen w hurtowniach Kraju Primorskiego - głównego zaopatrzeniowca wyspy. Wczoraj wzrost cen został potwierdzony także przez władze Moskwy.
W stolicy w ciągu 10 dni od wprowadzenia embarga (weszło w życie 7 sierpnia i objęło Unię, USA, Australię, kanadę i Norwegię), najwięcej podrożało mięso wieprzowe a z półek znikła cała mrożona czerwona ryba, dotąd importowana z Norwegii.