Reklama

Ekspansja Poczty na rynku kurierskim mało realna

Przesyłki zagraniczne nakręcają branżę kurierską w Polsce. Kawałek?tego rynku chce zdobyć Poczta Polska.

Publikacja: 20.08.2014 02:31

Ekspansja Poczty na rynku kurierskim mało realna

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek PR Pasterski Radek

Branża kurierska (tzw. KEP) przeżywa w Polsce rozkwit. Jesteśmy jednym z najszybciej rosnących rynków w Europie.

Popyt na takie usługi, pod względem przychodów, rośnie w tempie co najmniej kilkunastu procent rocznie. Jak tłumaczą eksperci, sektor przyspieszył, gdy Polska przystąpiła do UE. Nadal jednak daleko nam do liderów.

Szacuje się, że wartość usług kurierskich w naszym kraju sięga 1 mld euro. – Przy tym tempie wzrostu w perspektywie kilkunastu lat Polska będzie jednym z największych rynków kurierskich w Europie – prognozuje Tomasz Buraś, prezes DHL Express Poland.

Opłacalny biznes

Nic dziwnego, że na rynek KEP łapczywie patrzy Poczta Polska (PP). Zapowiedziała chęć ekspansji w tym kierunku, nie wyklucza też przejęć, które pozwoliłyby jej zdobyć większy udział rynkowy.

Według analityków wejście państwowego operatora w segment zdominowany przez dużych międzynarodowych graczy – takich jak UPS, DHL, DPD czy TNT – nie będzie proste.

Reklama
Reklama

– PP przespała wejście w dwa segmenty, chociaż zagwarantowałyby jej dodatkowe źródło przychodu, którego tak dziś poszukuje. Po pierwsze, zbagatelizowała druki bezadresowe, które skutecznie zagospodarował Integer i na tym zbudował swoją obecną siłę, a po drugie, przegapiła segment usług kurierskich – wskazuje Rafał Zgorzelski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych.

Jak przekonuje, PP była zbytnio przywiązana do listów. A to nie jest specjalnie dochodowy biznes. Bardziej opłacalna jest działalność kurierska. Marże na paczkach są bowiem wyższe niż na listach.

– PP ma potencjał, by być dużym graczem w branży kurierskiej. Ma rozbudowaną sieć placówek, potężne zasoby osobowe. Wyzwanie jest jednak duże. Konieczne są spore inwestycje, by odebrać część rynku konkurentom – podkreśla Rafał Zgorzelski.

Ryzykowna akwizycja

– Coraz częściej mówi się o tym, że Poczta, by dorównać rywalom, będzie musiała dokonać akwizycji – mówi Paweł Kacperek, ekspert rynku logistycznego. – Czy duże firmy kurierskie powinny zacząć się obawiać? Biorąc pod uwagę to, co się działo w PP w ostatnich dziesięcioleciach, z pewnością nie – dodaje.

Nasi rozmówcy wątpią, by PP udało się przejąć któregoś z większych graczy rynku KEP. Tym bardziej że niedawno francuskie DPD kupiło Siódemkę (transakcja czeka na zgodę UOKiK). Na razie nie widać innych ciekawych celów akwizycyjnych.

Czy Poczta ma zatem szansę, wzorem francuskiej La Poste czy niemieckiego Deutsche Post, stać się istotną siłą rynku KEP w naszym kraju? Analitycy nie są o tym przekonani.

Reklama
Reklama

– Jeśli jakakolwiek firma myśli o wejściu w segment KEP, to musi wydzielić dedykowaną grupę ludzi, by zaoferować odpowiednią usługę. W przypadku PP mocniejsze wejście na rynek kurierski może być dobrym pomysłem, o ile spółka nie będzie próbowała łączyć tego z obecną działalnością – radzi Tomasz Buraś.

Według niego poza tym lepszy jest rozwój organiczny niż przejmowanie firm. – Nie wydaje mi się, by wejście w segment KEP musiało się wiązać z akwizycją. Przejęcia to procesy niezwykle skomplikowane, a duża liczba akwizycji się nie udaje – ostrzega Buraś.

Zagraniczny napęd

Obecnie motorem napędowym rynku kurierskiego w Polsce jest e-handel. – Oceniamy, że polski rynek e-commerce wzrośnie w tym roku o ok. 20 proc., co oznacza, że osiągnie wartość ok. 31 mld zł – podkreśla Paweł Majtkowski, analityk Poczty Polskiej.

Najdynamiczniej rośnie segment przesyłek międzynarodowych. Eksperci tłumaczą to tym, że po kryzysie w 2009 r. wiele firm prowadzących dotąd biznes tylko w kraju przestawiło moce produkcyjne i usługowe na eksport.

Obecnie rynek usług krajowych w Polsce stanowi ok. 70 proc. przychodów branży KEP, 30 proc. to rynek usług zagranicznych. Ten ostatni segment od ok. trzech lat rośnie o 1/5.

Naszym głównym partnerem handlowym są w tym przypadku Niemcy. W imporcie coraz bardziej rośnie znaczenie rynków azjatyckich, głównie Chin, Hongkongu i Tajwanu, ale także USA.

Reklama
Reklama
Biznes
Rosyjskie wakacje na okupowanych terenach Ukrainy. Kurorty, meduzy i propaganda
Biznes
Tesla z zyskiem mniejszym o 23 procent. Musk ostrzega przed „trudnym” okresem
Biznes
Ciepłownie odegrają ważną rolę w transformacji
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama