– W 2013 r. technika wojskowa odpowiadała za 11 proc. naszych przychodów, prawdziwy przełom może nadejść w najbliższych latach. Jesteśmy naturalnymi partnerami w programach modernizacji polskich sił zbrojnych. Naszą szansę upatrujemy głównie w rozwoju systemów naprowadzania rakiet, modernizacji wozów bojowych Rosomak, dostarczaniu kamer termowizyjnych dla wozów bojowych nowej generacji czy w programie stworzenia dronów rozpoznawczych i bojowych – mówi Mirosław Grudzień, prezes Vigo System. Wartość programów interesujących firmę, zaplanowanych przez rząd na lata 2015–2022, sięga 41 mld zł.
Analitycy DI Investors prognozują skokowy wzrost obrotów przedsiębiorstwa dzięki zamówieniom armii – z 2,2 mln zł w 2013 r. do 15,9 mln zł w 2016 r. (co oznacza wzrost udziału w sprzedaży ogółem z 11 do 40 proc.).
Jeśli chodzi o sektor cywilny, analitycy DI Investors prognozują stabilny wzrost w kolejnictwie – z 5,8 mln zł w 2013 r. do 7,3 mln zł w 2016 r. Sprzedaż dla przemysłu ma w tym okresie wzrosnąć z 6 mln do 7,7 mln zł, a w segmencie medycznym z 0,5 mln do 1,2 mln zł.
W sumie obroty mają wzrosnąć z 20,6 mln do 38,9 mln zł. Analitycy podkreślają, że prognozy nie uwzględniają przychodów z rozwijanych projektów badawczych, dotyczących urządzeń do zastosowania wojskowego i cywilnego. Dodatkowy potencjał to w sumie 27 mln zł w skali roku.
Spółka chce zebrać pieniądze z IPO, aby zwiększyć potencjał produkcyjny i rozwinąć projekty badawcze. Licząc według ceny maksymalnej (220 zł), Vigo System może pozyskać ze sprzedaży 35 tys. nowych papierów 7,7 mln zł brutto. Oferta obejmuje też 263,7 tys. starych walorów.