Odpływ w segmencie premium w Chinach
Daimler pokaże najnowsze auto z segmentu luksusu, limuzynę Marcedesa-Maybacha na salonie samochodowym w Guangzhou (20-29 listopada), mimo ostrzeżeń analityków, że zbliża się koniec 10-letniego boomu w sprzedaży
Rozmiary największego na świecie rynku samochodowego oznaczają, że ta niemiecka firma i jej podobne, jak Jaguar Land Rover, nie mogą ignorować go. Aby zmniejszyć koszty i potencjalne rabaty w miarę słabnięcia popytu na luksus, zaczynają albo zwiększają produkcję w Chinach. Dla producentów segmentu premium szczególnie ważna jest szybka reakcja na zmiany preferencji konsumentów po podjęciu 2 lata temu przez prezydenta Xi Jnpinga kampanii przeciwko ekstrawagancjom w życiu publicznym. Firma badania rynku IHS Automotive przewiduje, że sprzedaż aut segmentu premium zmaleje do 2018 r. do 5 proc. ze średniego wzrostu o 30 proc. rocznie w ostatniej dekadzie.
- Zależy nam na długotrwałym wzroście, wraz z jakością. Nie chodzi tylko o ilość — stwierdził prezes Jaguara Land Rovera, Ralf Speth w październiku w Changshu podczas otwarcia pierwszej zagranicznej fabryki tej grupy.
Podejmowanie działalności na miejscu pozwoli producentom pojazdów luksusowych szybko reagować na zmieniające się tendencje na rynku. Uchroni ich ponadto od płacenia wysokich ceł i ułatwi proponowanie konkurencyjnych cen.